Niesamowite doświadczenia! Podróżnicze podsumowanie 2024

Posted on

Chcę podróżować po świecie do końca życia. Od 2006 roku podróżuję niemal bez przerwy. Czasami wracam myślami do swojego wcześniejszego życia i prawie nic nie pamiętam. To tak jakbym wcześniej nie żył. Kiedy zacząłem podróżować, wszystko stało się bardziej intensywne. Każdy dzień był nową przygodą. Zwracałem uwagę na szczegóły. Zgubiłem się. I uzależniłem. Jestem uzależniony od takiego stylu życia. Nigdy nie chciałem wracać do codziennych zajęć. Siedzenie w biurze i wykonywanie jakiejś pracy od 9 do 17 wydawało się najśmieszniejszą rzeczą na świecie. Co za strata życia!

Moja teoria zawsze była taka, aby budzić się każdego dnia i robić to, co kocham najbardziej. Jedyne co robię to podążam za głosem serca i kieruję się swoją duszą. Mogę się ustatkować, ale nigdy nie przestanę podróżować. Podróżowanie mnie dopełnia i sprawia, że warto żyć. Myślę, że Ziemia, na której żyjemy, jest tak niesamowitym miejscem, pełnym tak fascynujących ludzi, że niemal stratą czasu jest nie zobaczenie każdego jej zakątka. Nigdy nie przestanę podróżować. Ten świat jest po prostu zbyt duży i piękny nawet na jedno życie! Dla mnie rok 2024 był niezwykły w postaci ogromnej ilości spełnionych marzeń z dzieciństwa. Odwiedziłem tyle niezwykłych miejsc na świecie. Tak bardzo różnorodnych i pięknych.

Wracając do moich podróżniczych podsumowań. Podczas całego życia odwiedziłem 85 krajów oraz 145 lotniska. Moja tegoroczna statystyka: 400 lotów, 1000 godzin spędzonych w powietrzu, co daje łącznie 44 pełne dni w chmurach, 775 000 przebytych kilometrów (www.flightmemory.com).

W 2024 roku:

35 razy w tym roku leciałem samolotem
120 dni spędzonych w podróży
27
odwiedzonych miast
14 odwiedzonych krajów

7 odwiedzonych wysp

Oczywiście nie o liczby w tym wszystkim chodzi, lecz o przeżycia, jednak takie podsumowania dają mi obraz tego, ile już za mną a jak wiele przede mną! Są to momenty, kiedy mogę przypomnieć sobie każdą z podróży i spojrzeć z perspektywy czasu ile mi ona dała. I tak zaczynając od początku roku celebrowałem piękne chwile:

Umiera się tylko raz, żyje każdego dnia! Podróżnicze podsumowanie 2023

Posted on
Michal Stolarewicz

Celem życia jest przeżyć je, skosztować, doświadczyć jak najwięcej, z zapałem i bez strachu sięgać po nowsze i bogatsze doświadczenia. Żyję chwilą i doświadczam życie pełną gębą. Wykorzystywanie szans, odkrywanie możliwości. Wykorzystuję najlepiej każdą szansę, jaką życie ma do zaoferowania. Brak strachu przed próbowaniem czegokolwiek. Mając takie nastawienie, zawsze staram się wykorzystać każdą pojawiającą się okazję – bez względu na to – jak trudna jest. Ludzie mogą mnie oceniać i szufladkować jako osobę impulsywną, nieodpowiedzialną, bujającą w obłokach, ale nie obchodzi mnie to. To moje życie i nie pozwolę nikomu nim sterować. Zbiorę tyle wspomnień, ile uda mi się zgromadzić, wzbogacę się o doświadczenia i nauczę się być mądrym i szczęśliwym. Na starość, nie chcę się zastanawiać, co by się stało, gdybym zrobił to i tamto. Nie chcę patrzeć wstecz na moje młodsze lata i zadawać sobie pytanie: co jeśli. Mogę żyć tylko jednym życiem i zamierzam wykorzystać je jak najlepiej. Wycisnąć jak cytrynę. Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy! Wszystko co mamy jest tu i teraz. Wczoraj jest już wspomnieniem, a jutro tajemnicą. Cieszmy się daną chwilą i każdą minutą. Rozwińmy skrzydła. Odkrywajmy świat. Przestańmy zwlekać! Wyjdźmy ze swojej wygodnej bezpiecznej strefy. Ruszmy się! Idźmy, spełnić swoje marzenia.

Wracając do moich podróżniczych podsumowań. Podczas całego życia odwiedziłem 78 krajów oraz 134 lotniska. Moja tegoroczna statystyka: 345 lotów, 923 godziny spędzone w powietrzu, co daje łącznie 38 pełnych dni w chmurach, 675 000 przebytych kilometrów (www.flightmemory.com).

W 2023 roku:

32 razy w tym roku leciałem samolotem
109 dni spędzonych w podróży
21
odwiedzonych miast
8 odwiedzonych krajów

4 odwiedzone wyspy

Oczywiście nie o liczby w tym wszystkim chodzi, lecz o przeżycia, jednak takie podsumowania dają mi obraz tego, ile już za mną a jak wiele przede mną! Są to momenty, kiedy mogę przypomnieć sobie każdą z podróży i spojrzeć z perspektywy czasu ile mi ona dała. I tak zaczynając od początku roku celebrowałem piękne chwile:

Urodziłem się by podróżować!

Posted on
Michal Stolarewicz

Ostatnie 10 lat spędziłem na podróżowaniu, na realizacji swoich największych marzeń z dzieciństwa. Powiem Wam szczerze – udało mi się! Na ten moment jestem tak bardzo uzależniony od podróży, że nie wyobrażam sobie życia bez nich. Myślę, że jest to jedno z najzdrowszych uzależnień jakie mogą nam się przytrafić. Tak bardzo się w to wkręciłem, że stało się moim głównym priorytetem i celem w życiu. Podróże stały się dla mnie sposobem na życie. Na podróże poświęcam całą swoją energię i środki. Dzięki temu zwiedziłem pół świata i odwiedziłem każdy kraj w Europie, ale wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz moim kolejnym celem jest poznanie Ameryki Południowej. Podróże uzależniają, bo dają ogromne szczęście i możliwość zdobycia nowych doświadczeń. Każda podróż pomaga się rozwijać i mądrzeć. To ucieczka od szarej codzienności. Podróż zaspokaja ciało, umysł i duszę. Wszystko to prowadzi do tego, że podróżowanie jest uzależniające. Jednak to, co najbardziej pomaga mi w podróżowaniu to bycie minimalistą.

Minimalizm zmienił moje życie.

Jestem maniakiem podróży. Podsumowanie 2022.

Posted on
Michal Stolarewicz

W tym roku postanowiłem pójść na całość – zaszaleć – pobić swój rekord latania i bycia w podróży. Udało mi się! Co tydzień-dwa latałem do nowego kraju. Moją bazą wypadową były lotniska w Londynie, gdzie obecnie mieszkam już od ponad 10 lat. Plan był taki, aby co tydzień lecieć w nowe miejsce, a na weekendy wracać do domu. Tym sposobem odwiedziłem 15 krajów, 28 miast i odbyłem 50 lotów!

Bo w życiu warto mieć odwagę: Warto mówić ‘Dzień dobry’ obcym ludziom, warto zrobić sobie wstyd na oczach wszystkich ludzi, warto mieć przyjaciół i wrogów też warto mieć. Warto czasem nie wziąć parasola, gdy deszcz pada, warto nie doczytać książki i wrócić do niej po latach, warto pisać wiersze nawet te nieudane. Warto wskoczyć do jeziora w ubraniu, warto śmiać się na ulicy bez powodu, warto czasem niczego nie tłumaczyć. Warto czasem udawać głupków chociaż wiemy dobrze o co chodzi. Warto słuchać każdej muzyki, warto marzyć, warto zgubić się w obcym mieście, warto poznać nowych ludzi i zapomnieć o starych znajomych, warto napisać list i go nie wysłać. Warto być realistą, pesymistą, optymistą. Warto zadzwonić o 1 w nocy do przyjaciółki i się wypłakać, warto pójść na samotny spacer, warto zapalić znicz na opuszczonym grobie. Warto żyć i nie pytać dlaczego.

Wracając do moich podróżniczych podsumowań. Podczas całego życia odwiedziłem 72 kraje oraz 124 lotniska. Moja tegoroczna statystyka: 313 lotów, 826 godzin spędzonych w powietrzu, co daje łącznie 35 pełnych dni w chmurach, 600 000 przebytych kilometrów (www.flightmemory.com).

W 2022 roku:

50 razy w tym roku leciałem samolotem
140 dni spędzonych w podróży
28
odwiedzonych miast
15 odwiedzonych krajów

Oczywiście nie o liczby w tym wszystkim chodzi, lecz o przeżycia, jednak takie podsumowania dają mi obraz tego, ile już za mną a jak wiele przede mną! Są to momenty, kiedy mogę przypomnieć sobie każdą z podróży i spojrzeć z perspektywy czasu ile mi ona dała. I tak zaczynając od początku roku celebrowałem piękne chwile:

Marzenie za marzeniem. Podróżnicze podsumowanie 2021.

Posted on
Michal Stolarewicz podróze blog

Czasem mam wrażenie, że żyje za szybko. Mam tak ogromny apetyt na życie, że nie potrafię zwolnić. Każdego roku spełniam swoje marzenia jedno za drugim, nie odkładam niczego na potem. Wole zrobić coś dzisiaj ze swoim życiem, niż jutro. A jeśli jutra nie będzie? Jeśli zabraknie nam czasu, zdrowia. Trzeba być obecnym tu i teraz. Działać. Iść do przodu. Spełniając swoje największe marzenia z dzieciństwa. O dalekich podróżach na inne kontynenty. O poznawaniu różnorodnych ludzi, o smakowaniu życia pełną gębą. Ale jedno wiem na pewno. Niczego w życiu nie żałuję i niczego bym nie zmienił. Jestem szczęśliwym człowiekiem i nie boje się tego powiedzieć głośno. Bo szczęście zależy od nas. Róbmy to, co kochamy. Wsłuchajmy się w rytm naszego serca i zaufajmy swojej intuicji. A być może doprowadzi nas do pięknych momentów w życiu. Cieszmy się w życiu drobiazgami, bo któregoś dnia możemy spojrzeć za siebie i zobaczyć, że były to rzeczy wielkie.

Mój rok 2021 – pomimo tego wszystkiego co dzieje się wokół – był niesamowity! Nie sądziłem, że spełnię tak dużo podróżniczych marzeń w przeciągu jednego roku. Wisienką na torcie była podróż na Hawaje, o których śniłem już od dziecka. A jak dokładnie smakuje spełnianie marzeń z dzieciństwa? To jak pierwsza miłość, pierwszy wyjazd za granicę. Chodzi o te motyle w brzuchu.

Wracając do moich podróżniczych podsumowań. Podczas całego życia odwiedziłem 63 kraje oraz 108 lotnisk. Moja tegoroczna statystyka: 272 loty, 733 godziny spędzone w powietrzu, co daje łącznie 30 pełnych dni w chmurach, 536 000 przebytych kilometrów (www.flightmemory.com).

W 2021 roku:

26 razy w tym roku leciałem samolotem
99 dni spędzonych w podróży
20 odwiedzonych miast
6 odwiedzonych krajów

Oczywiście nie o liczby w tym wszystkim chodzi, lecz o przeżycia, jednak takie podsumowania dają mi obraz tego, ile już za mną a jak wiele przede mną! Są to momenty, kiedy mogę przypomnieć sobie każdą z podróży i spojrzeć z perspektywy czasu ile mi ona dała. I tak zaczynając od początku roku celebrowałem piękne chwile:

Jak być szczęśliwym?

Posted on

1. Zrozumiałem, że nie jestem “Atlasem”. Świat nie spoczywa na moich barkach.

2. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Kilka groszy więcej mnie nie złamie, ale może pomóc komuś np. zaoszczędzić na czesne córki.

3. Zostawiam kelnerce napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona pracuje o wiele ciężej na życie niż ja.

4. Przestałem mówić osobom starszym, że “już opowiadali tą historię wiele razy”. Ta historia sprawia, że spacerują w dół uliczki pamięci i ponownie przeżywają swoją przeszłość.

5. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi nawet wtedy, gdy wiem, że się mylą.

Obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi nie spoczywa na mnie. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.

6. Daję komplementy swobodnie i hojnie. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko odbiorcy, ale także mnie.

I mała wskazówka dla odbiorcy: nigdy nie odrzucaj komplementu, po prostu powiedz “Dziękuję”.

Poczucie własnej wartości, przyciąga obfitość.

Posted on

Poczucie własnej wartości to najwyższa częstotliwość, która przyciąga do nas wszystko, czego chcemy. Kochanie siebie i szanowanie czasu, energii, zmienia sposób w jaki wszechświat reaguje na Nas. Wysyłamy sygnał, że zasługujemy na więcej od życia.

Wszystko zaczyna się od Nas. Ludzie będą nas traktować tak, jak im pozwolimy. Ludzie również odczuwają energię, którą emanujemy i to jak traktujemy siebie od wewnątrz.

Doświadczenia, które przyciągamy, mają wiele wspólnego z tym, co czujemy do siebie. Nasze standardy nadają ton temu, jak traktują nas inni.

Nie poniżaj się, akceptując zachowania, które nie pasują do twoich celów życiowych. Wiesz czego chcesz. Uwierz, że to dostaniesz.

Siła marzeń. Podróżnicze podsumowanie 2020

Posted on
Blog Globtrotera Michał Stolarewicz

Myślałem, że 2020 to będzie mój rok i osiągnę wszystko czego pragnę. Teraz wiem, że 2020 dał mi cenniejszą lekcję. Nauczyłem się doceniać wszystko co mam. Zrozumiałem także, że siła moich marzeń jest większa niż otaczająca mnie rzeczywistość. To był bardzo zaskakujący rok dla nas wszystkich. Dla mnie miesiąc czy dwa bez podróży są czasem straconym. Pomimo wszystkim przeciwnościom losu postanowiłem realizować swoje marzenia. W tym szalonym roku zrozumiałem, że bez względu na to, co się dzieje na świecie, muszę podążać za swoimi marzeniami, ponieważ żyję tylko raz. Urodziłem się, by podróżować. Spełniam największe marzenia, nie czekając na jutro. Moja przyszłość jest dzisiaj. Mam ogromny apetyt na poznawanie świata i podróże. Moim celem w życiu jest odwiedzenie wszystkich krajów przed śmiercią i nic nie może mnie powstrzymać.

Przyjdzie dzień, w którym dotrze do Ciebie, że zabraknie Ci czasu na zrobienie wszystkiego o czym marzyłeś. Obudzisz się i zrozumiesz jak szybko uciekają dni, miesiące i lata. Uzmysłowisz sobie, że nie ma już na co czekać. Wszystko, co chciałeś w życiu zrobić – zrób teraz. Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje.

Wracając do moich podróżniczych podsumowań. Podczas całego życia odwiedziłem 63 kraje oraz 101 lotnisk. Moja tegoroczna statystyka: 246 lotów, 655 godzin spędzonych w powietrzu, co daje łącznie 27 pełnych dni w chmurach, 478 000 przebytych kilometrów (www.flightmemory.com).

W 2020 roku:

23 razy w tym roku leciałem samolotem
108 dni spędzonych w podróży
19 odwiedzonych miast
7 odwiedzonych krajów
5 odwiedzonych wysp

Oczywiście nie o liczby w tym wszystkim chodzi, lecz o przeżycia, jednak takie podsumowania dają mi obraz tego, ile już za mną a jak wiele przede mną! Są to momenty, kiedy mogę przypomnieć sobie każdą z podróży i spojrzeć z perspektywy czasu ile mi ona dała. I tak zaczynając od początku roku celebrowałem piękne chwile:

Dlaczego Ryby kochają bujać w obłokach?

Posted on

Jestem zodiakalną Rybą. To ciekawe, jak bardzo moje życie układa się w całość poprzez intuicyjne wybory oraz rozwiązywanie problemów w taki, a nie inny sposób. Ten wpis chciałbym dedykować wszystkim innym osobom spod znaku Ryb, a w szczególności ich partnerom, przyjaciołom, rodzinie. Myślę, że zawarta jest tutaj cała prawda o nas – bujających w obłokach Rybach. Na przykładzie mojego życia, mogę się z tą teorią w pełni zgodzić. Symbolem zodiakalnego znaku Ryb są dwie ryby. Nie jedna, a dwie. Jedna nad drugą, głowy w przeciwnych kierunkach. Nasza Ryba idzie przez życie niezdecydowana, albowiem dwie rybki w godle nie mogą jakoś uzgodnić między sobą postępowania. Zazwyczaj są im potrzebne pewne impulsy od zewnątrz, wpływające na utrzymanie jakiegoś określonego kierunku.

W ogóle ruchy wszystkich ryb zdają się być bezcelowe. Takie pływanie tu i tam. Otóż nasza Ryba też idzie przez życie jakimś dziwacznym zygzakiem. Dwoistość jej natury ciągnie ją raz w tę stronę, raz w tamtą. Co chce jedna rybka (ta w herbie), tego nie chce ta druga i tak w kółko. Ludzie ze znaku Ryb są trudni do zrozumienia. Nic dziwnego. Któż potrafi wczuć się w takiego oryginała? Taka Ryba zastanawia się na przykład, jaki obrać zawód, czy zostać kupcem lub hotelarzem. W końcu decyduje się na muzyka i… wykłada matematykę w jakimś liceum.

Pierwsze razy są w życiu najpiękniejsze!

Posted on
Blog Globtrotera Michal Stolarewicz

Ostatnie 10 lat żyje tylko z jednym bagażem. Nienawidzę jak rzeczy materialne ograniczają moją wolność. Potrafię spakować całe swoje życie do jednego plecaka i je zmienić, Tak naprawdę mogę obudzić się któregoś dnia z pomysłem: a żeby rzucić tak to wszystko i przeprowadzić się tam, gdzie zawsze swieci słońce i są palmy, a pierwszym widokiem o poranku będzie błękit oceanu. Tym dla mnie jest moja wolność. Jest ona najważniejsza w moim życiu. Z biegiem lat zrozumialem, że do szczęścia nie potrzebuje drogich gadżetów, designerskich ciuchów, wypasionego samochodu. To wszystko oczywiście sprawia, że nasze życie staje się przyjemniejsze, ale jest to tylko powierzchowna przyjemność. Bo gwarantuję Wam, że mając 85 lat i leżąc na łożu śmierci nie będziecie myśleć o wspaniałym samochodzie, który kiedyś kupiliście, albo o dwudziestu parach designerskich butów, które nabyliście. Ale będziecie wspominać czas, który przeżywaliście w swoim ulubionym mieście. Noc kiedy się zakochaliście pod niebem pełnym gwiazd. I będziecie wspominać tych wszystkich wspaniałych ludzi, których spotkaliście na swej drodze. Będziecie wspominali te chwile, kiedy naprawdę czuliście, że żyjecie. I u kresu życia, te wspomnienia będą jedynym wartościowym dobytkiem, który posiadacie.

Życie tak szybko mija. Kiedyś wierzyłem w to, że mam bardzo dużo czasu na realizacje swoich planów, marzeń, na miłość, na doświadczenia. Jednak prawda jest taka, że zanim się obejrzymy to już będziemy na półmetku. I to wszystko, co wydarzyło się w naszym dotychczasowym życiu to – tak naprawdę – zbiór doświadczeń. One ukształtowały to, kim obecnie jesteśmy. I właśnie o te piękne momenty w życiu mi chodzi. O coś czego doświadczamy po raz pierwszy. Przeżywamy swoją pierwszą miłość, pierwszą podróż na inny kontynent, smak kuchni w ulubionym kraju. Powiem Wam szczerze, że tęsknie za tym magicznym czasem, kiedy wszystko wydawało mi się takie proste i piękne. Teraz rozumiem, że było takie, ponieważ doświadczałem tego po raz pierwszy w swoim życiu. Uwielbiam pierwsze razy, chciałbym żeby składało się z nich całe moje życie. Dopiero wtedy może być pełne. Jednak najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujemy. One przyjdą same.

Empaci – człowiek z darem czy przekleństwem?

Posted on
Irlandia z Dublina do Bray.

Jeśli kochasz empatę, kochaj ją/jego szczerze, szczerze i całym sercem.

Empaci nie traktują miłości lekko, nie udają. Kiedy naprawdę zdecydują się otworzyć przed tobą swoje serce, spodziewaj się cudów.

Ich miłość jest intensywna, potężna, chaotyczna i czasami trudna do opanowania, ale jest prawdziwa. Empaci nie wiedzą, jak kochać w inny sposób.

Empata to osoba, która jest bardzo wrażliwa na energię, nastroje, emocje, sytuacje i otoczenie ludzi do tego stopnia, że ​​czuje emocje tak, jakby były ich własnymi.

Mają także pewną psychiczną zdolność „poznania” rzeczy bez posiadania na to dowodów. Trochę tajemnicze i złożone, ich emocje są głębokie, ale to, co kryje się pod powierzchnią, jest własnym światem.

Kiedy patrzysz w oczy empaty, który/a otworzył/a swoje serce, widzisz wrażliwość, uczciwość, ból, marzenia, szczęście, miłość.

Z tymi myślami, tymi ideami, tymi emocjami, tymi nieustannie wzmacnianymi pragnieniami, nie każdy może być w związku z empatą.

Nie mogą się zmienić. Nic tak nie drażni empaty, jak próba zmiany ich wrażliwości i zdolności empatycznych.

Empaci różnią się od większości ludzi, których znamy. Są wrażliwi, intuicyjni, łatwo ulegają nadmiernemu podnieceniu. Płaczą i wszędzie widzą piękno. Czują ból innych. Więc nie próbuj ich zmieniać, to nie zadziała i natychmiast się zamkną…

Najciekawsze doświadczenia w moim podróżniczym życiu.

Posted on

Są takie miejsca na Ziemi, które zachwycają swoim naturalnym pięknem i urokiem. Zaskakują swoją niezwykłą, pozytywną energią i pozwalają napełnić głowę marzeniami na przyszłość. Dzięki nim ładujemy nasze akumulatory na kolejny rok, chodząc do pracy i oddając się codziennym czynnościom. To uczucie, kiedy o czymś cały czas marzymy, a w jednej chwili stajemy się tego częścią. To smak spełnionych marzeń! Albo z drugiej strony, kiedy czegoś nie planowaliśmy, a okazało się bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Postanowiłem wybrać spośród wszystkich moich podroży najlepsze miejsca, dzięki którym poczułem się niezwykle dobrze. Są to wyjątkowe dla mnie chwile w moim podróżniczym życiu. Nasze życie powinno składać się wyłącznie z pięknych chwil. Takich, w których czujemy się inaczej niż na co dzień i które dodają nam skrzydeł do działania. Mam nadzieję, że będzie to dla Was inspiracją.

9 praw, które zmienią Twoje życie na lepsze.

Posted on
freedom

1. Prawo podobieństwa.

Zawsze przyciągamy takich ludzi do swojego życia, jakimi sami, w istocie, jesteśmy. Jeśli nie odpowiada ci otoczenie – zajrzyj do własnego wnętrza. Jeśli zaś uważasz, że masz szczęście do ludzi, to znaczy, że sam taki jesteś. Dlatego, jeśli chcesz pozyskać dla swojego życia szlachetnego człowieka, sam bądź takim człowiekiem.

2. Prawo przyczyny i skutku.

Co dajemy, to do nas wraca. Traktuj ludzi tak, jak chcesz, aby oni traktowali Ciebie.

3. Prawo miłości.

Wszyscy – i kobiety i mężczyźni – bardzo potrzebujemy miłości. Miłość oznacza akceptację, szczerość, czułość, troskę, gotowość do oddania, niesienia odpowiedzialności, nadzieję, bezinteresowność, szczodrość. Im więcej sami przejawiamy te cechy w działaniach, tym więcej otrzymamy od świata. Strach, zazdrość, uzależnienie, manipulacja, kontrola, pretensje, wymówki niszczą relacje i nie mają żadnego związku z miłością.

4. Prawo mocy słowa.

Czy wiesz, jaką moc mają słowa? Słowo może uzdrowić i może zabić. Uważaj na to, co mówisz. Etykietki, oskarżanie, wymówki tworzą w duszy rany, które trudno się goją. Są nieodwracalne, ponieważ w duszy każdego człowieka mieszka dziecko, które boi się odrzucenia. Nie doceniamy swoich umiejętności zadawania temu dziecku bólu. Wykorzystaj moc swoich słów po to, by wspierać, chwalić, mówić rzeczy dobre.

Co w życiu jest najważniejsze?

Posted on
Zachód słońca morze

Parę dni temu wpisałem w kalendarz pytanie, które sobie zadałem – ale wymagało ono przemyślenia- więc zostawiłem je na dzisiejszy lot.

Pytanie brzmiało: „dokąd zmierzam?”.

Wysoko nad chmurami, gdzie nade mną był widoczny tylko błękit nieba, a na słuchawkach „Bliss” Sirgun Kaur&Sat Darshan Singh, uzyskałem odpowiedź. Ta odpowiedź zrobiła mi dobrze. Nawet się uśmiechnąłem, że to takie proste, a kiedyś takie trudne. Trudne bo czego innego mnie uczono w szkole, co innego kazano mi czytać, co innego mówili w tv. Reasumując, na czym innym skupiałem swoją uwagę. Czemu innemu poświęcałem to czego nie można odzyskać czyli czas. Nikt źle nie chciał, ja też nie, tylko może nie wiedzieliśmy, że istnieje też coś takiego jak „wolność”. Wolność to bycie sobą. To autentyczność. Szacunek do swoich potrzeb. Tylko słowo „swoich” jest tutaj kluczowe. Czy masz pewność, że to czego chcesz od życia jest Twoją potrzebą?

Spełniać marzenia. Podróżnicze podsumowanie 2019

Posted on
Park Hyatt St. Kitts Blog Globtrotera

W tym roku postanowiłem spełnić moje największe marzenie podróżnicze życia, które zawsze przekładałem na kolejne lata. Kiedy czegoś pragniesz, o czymś marzysz i dobrze wiesz, że kiedyś na pewno to się wydarzy, ale jeszcze nie dzisiaj. A właśnie dlaczego niby nie teraz?

Moim marzeniem dzieciństwa był rejs ogromnym statkiem wycieczkowym po Karaibach. Wydaje się mało osiągalne? Nic bardziej mylnego, wszystko jest możliwe! Jeśli tylko bardzo tego chcemy, skupiamy na tym swoją uwagę i podejmiemy odpowiednie kroki. Pierwszym krokiem zawsze powinno być marzenie w naszej głowie. Wiara w naszym sercu w jego spełnienie. Następnym etapem powinien być otwarty umysł i kroki finansowe. Pewnie powiecie mi, że przecież nie każdego po prostu stać na taką podróż? To wszystko jest kwestia naszych finansowych priorytetów w życiu. Gwarantuje Wam, że jeśli ktoś zmobilizuje się i założy, że jego celem jest dla przykładu taki właśnie rejs po Karaibach, to w najbliższym okresie czasu znajdzie na to środki finansowe. Ja znalazłem, a jak każdy pracuje i zarabiam pieniądze, otrzymuje pensje. Jednak różnica jest taka, że mam swój określony cel – na który zbieram.

Nie otaczam się zbędnym bogactwem, nie wydaje pieniędzy na prawo i lewo. Nie mam mieszkania na kredyt, super samochodu, czy drogich i markowych ciuchów. Tak naprawdę to wcale tego wszystkiego nie potrzebuje do szczęścia. Przyznam się Wam szczerze, ostatnie 10 lat żyje tylko z jedną walizką, a moje rzeczy osobiste spokojnie mieszczą się w jednej, małej szafie. Nie lubię jak, rzeczy materialne mnie ograniczają i odbierają mi moją wolność. Taki styl życia sobie wybrałem, tak jest mi najwygodniej – być minimalistą. To naprawdę pomaga w spełnianiu marzeń.

Wracając do moich podróżniczych podsumowań. Podczas całego życia odwiedziłem 62 kraje oraz 97 lotnisk. Moja tegoroczna statystyka: 223 loty, 601 godzin spędzonych w powietrzu, co daje łącznie 25 pełnych dni w chmurach, 440 000 przebytych kilometrów (www.flightmemory.com).

W 2019 roku:

26 razy w tym roku leciałem samolotem
65 dni spędzonych w podróży
30 odwiedzonych miast
14 odwiedzonych krajów
9 odwiedzonych wysp
6 nowych wiz w paszporcie

Oczywiście nie o liczby w tym wszystkim chodzi, lecz o przeżycia, jednak takie podsumowania dają mi obraz tego, ile już za mną a jak wiele przede mną! Są to momenty, kiedy mogę przypomnieć sobie każdą z podróży i spojrzeć z perspektywy czasu ile mi ona dała. I tak zaczynając od początku roku celebrowałem piękne chwile:

Uważaj na swoje myśli. Wszystko jest energią.

Posted on
Inspiracja wszystko jest energią

Laureaci Nagrody Nobla udowodnili ponad wszelką wątpliwość, że świat fizyczny to jedno wielkie morze energii, które w mgnieniu oka pojawia się i znika w milisekundach.

Nic nie jest solidne. To jest świat fizyki kwantowej. 

Udowodnili, że myśli są tym, co składa się na całość, co ułożyło się i utrzymuje to ciągle zmieniające się pole energetyczne w formie “obiektów”, które widzimy.

Dlaczego więc widzimy osobę zamiast migotliwego skupiska energii?

Pomyśl o rolce filmowej. 

Film to zbiór około 24 klatek na sekundę. Każda klatka jest oddzielona odstępem. Jednak ze względu na szybkość, z jaką jedna ramka zastępuje inną, nasze oczy zostają oszukane, myśląc, że widzimy ciągły i poruszający obraz.

Pomyśl o telewizji. 

Tuba telewizyjna to po prostu tuba z kupą elektronów uderzających w ekran w pewien sposób, tworząc iluzję formy i ruchu.

To właśnie są wszystkie obiekty. Masz 5 fizycznych zmysłów (wzrok, słuch, dotyk, zapach i smak).

Każdy z tych zmysłów ma określone spektrum (na przykład pies słyszy inny zakres dźwięków niż ty, wąż widzi inne spektrum światła niż ty, i tak dalej).

Innymi słowy, wasze zmysły postrzegają morze energii z pewnego ograniczonego punktu widzenia i tworzą z tego obraz.  Nie jest kompletny ani dokładny. To tylko interpretacja.

Wszystkie nasze interpretacje opierają się wyłącznie na “wewnętrznej mapie” rzeczywistości, którą mamy, a nie na prawdziwej prawdzie. Nasza “mapa” jest wynikiem zbiorowych doświadczeń naszego osobistego życia.

Nasze myśli są powiązane z tą niewidzialną energią i determinują to, co wytwarza energia. Wasze myśli dosłownie przesuwają wszechświat po cząstce, by stworzyć swoje fizyczne życie.

Rozejrzyj się. Wszystko, co widzisz w naszym świecie fizycznym, zaczynało się od idei, idei, która rozwijała się tak, jak była dzielona i wyrażana, aż do momentu, w którym stała się ona wystarczająca do fizycznego obiektu poprzez szereg kroków.

Dosłownie stajesz się tym, o czym myślisz najbardziej. Twoje życie staje się tym, co wyobrażałeś sobie i w co wierzysz. Świat jest dosłownie twoim lustrem, pozwalającym ci doświadczyć na fizycznym poziomie tego, co trzymasz za prawdę … dopóki nie zmienisz tego.

Warto być sobą. Co to znaczy?

Posted on
Życie jest piękne Michał Stolarewicz podróżnik bloger

Być sobą to przede wszystkim słuchać głosu swojego serca, czyli swojej intuicji. Warto jest jej zaufać, bo to właśnie ona w trudnych sytuacjach może nam najbardziej pomóc. Tak wiele osób udaje kogoś innego, nie wierząc w swoje możliwości, porównując się do innych, zamiast uwierzyć w swoje możliwości i swoją siłę. Każdy z nas ma swoją wewnętrzna siłę, która pcha go do przodu. To jest właśnie nasze „Ja”, nasza osobowość. Kiedy przestajemy się porównywać z innymi oraz kiedy będzie nam obojętne, co tak naprawdę myślą o nas inni – w naszym życiu – zacznie dziać się magia. Z własnego przykładu mogę Wam szczerze powiedzieć, że im bardziej porównywałem się z innymi (którzy według mojego mniemania wydawali się lepsi ode mnie) to właśnie najbardziej odbierało mi to całą moc i podcinało skrzydła. Musimy pamietać, że każdy z nas jest inny, nie lepszy, czy gorszy – po prostu inny. Czasami ludzie wokół Ciebie nie będą rozumieć Twojej drogi. Nie muszą, ona nie jest dla nich.

Nie warto jest zakładać masek.