Majestatyczne krajobrazy Isle of Skye należą do najpiękniejszych w Szkocji. Najlepszym sposobem na poznanie gór, wodospadów i klifów morskich jest zwiedzanie wyspy autem. To wyspa mitów i legend, wróżek, gigantów i wielkich bitew klanowych. Poczujemy się tutaj, jakbyśmy zostali przeniesieni do epickiej powieści fantasy. Wyspa Skye przyciąga około 650 000 odwiedzających rocznie, przy czym około 28 procent turystów pochodzi z rynku międzynarodowego, a 72 procent z innych części Wielkiej Brytanii. Isle of Skye słynie z surowych krajobrazów, malowniczych miasteczek, niezaprzeczalnego piękna przyrody i gęstości zaludnienia jedynie 6 osób na kilometr kwadratowy. Największym ośrodkiem na wyspie jest Portree, najludniejsze miasto liczące około 2500 mieszkańców. Miasteczko zbudowane jest wokół naturalnego portu i otoczone rzędami kolorowych domów. Śmiało mogę stwierdzić, że podróżując po Skye, to jedne z piękniejszych krajobrazów, jakie widziałem, w moim całym podróżniczym życiu. Teraz już wiem, że jest to miłość na całe życie. Im człowiek starszy, tym bardziej szuka kontaktu z naturą, a tutaj jest ona nieskazitelna! Nic tylko wynająć auto i jeździć całymi dniami z tak niesamowitymi widokami! Warto, polecam wszystkim przynajmniej raz w życiu odwiedzić ten zakamarek świata.
Szkocja
Najpiękniejsza Szkocja! Dolina Glencoe i Wiadukt Glenfinnan.
Posted onSzkocja to moje ulubione miejsce na świecie, a mianowicie jej północna część – Highlands. Najbardziej wysunięta na północ część Szkocji, zajmująca około jednej trzeciej powierzchni całego kraju. Uwielbiam tutaj wracać co roku i rozkoszować się dziką naturą, soczystą zielenią, oddychać świeżym powietrzem. Zachwycać się widokami, w których się po prostu zakochałem. Czeka to każdego kto odwiedzi Highlands. Warto wybrać się samochodem, aby dojechać w najpiękniejsze miejsca. Pierwsze z nich to Glencoe, a dokładnie droga A82 – jedna z najbardziej malowniczych w całej Szkocji. Drugie miejsce to Glenfinnan, gdzie kręcono film Harry Potter – a dokładnie scenę – w której uczniowie jechali pociągiem do Hogwartu, po zabytkowym wiadukcie. Z tymi miejscami związane są także niesamowite historie.
Szkocja Highlands – zwiedzając Loch Ness, Fort William i Augustus.
Posted onHighlands to najbardziej wysunięta na północ część Szkocji, zajmująca około jednej trzeciej powierzchni całego kraju. W życiu nie widziałem tak soczystej zieleni jak tutaj. Poczujemy tu przepiękny kontakt z naturą. Idealne miejsce do relaksu oraz naładowania baterii, jest to bowiem najsłabiej zaludniony region Unii Europejskiej. Może to wydać się dziwne, ale już po wylądowaniu na lotnisku w Inverness i wyjściu z samolotu poczułem różnicę w powietrzu. Jest ono tutaj tak czyste, jak dla mnie pachnie lasem i grzybami. A widoki? Nie mogłem nacieszyć oczu. Malownicza trasa Great Glen jest olbrzymim rowem tektonicznym ciągnącym się przez całą Szkocję od Inverness do Fort William. Przylot do Inverness traktujcie tylko jako bazę wypadową. Im dalej od Inverness, tym piękniej. W Szkockich Hihglands – czyli Górach Kaledońskich – podczas mojej wyprawy odwiedziłem: Fort William, Fort Augustus, Drumnadrochit oraz Loch Ness.
Fort William i Ben Nevis – prawdziwe piękno natury.
Szkocja Edynburg – witaj w królestwie whisky i tajemniczych legend!
Posted onEdynburg jest przepięknym miejscem! Czułem tutaj magiczny klimat miasteczka z 1329 roku, kiedy to zostały przyznane mu prawa miejskie. Wszystko wygląda tak jakby czas dawno się zatrzymał i zapomniał o tym niesamowicie malowniczym szkockim pejzażu. Edynburg uznawany jest także za jedno z najbardziej nawiedzonych miast Europy. Przed wyjazdem martwiły mnie jedynie coraz to gorsze prognozy pogody przypadające na mój city break. Nawet w dniu wyjazdu zapowiadały one 100% opadów deszczu. I tak też właśnie było po wylądowaniu na lotnisku. Ale wiecie co? Ta typowa deszczowa i pochmurna aura jeszcze bardziej podkręciła klimat szkockiego miasteczka. Wiadomo, że jak się tutaj mieszka na co dzień, to można wpaść w depresję z powodu szarej i burej pogody. Jednak odwiedzając Edynburg nawet w pochmurny dzień nie ma się czym przejmować. To jeszcze bardziej podkreśla enigmatyczny klimat tego miejsca, w którym urodził się Arthur Conan Doyle – twórca serii o Sherlocku Holmesie, a J.K. Rowling w jednej z tutejszych kawiarni napisała pierwszą serię książek o Harrym Potterze.