Celem życia jest przeżyć je, skosztować, doświadczyć jak najwięcej, z zapałem i bez strachu sięgać po nowsze i bogatsze doświadczenia. Żyję chwilą i doświadczam życie pełną gębą. Wykorzystywanie szans, odkrywanie możliwości. Wykorzystuję najlepiej każdą szansę, jaką życie ma do zaoferowania. Brak strachu przed próbowaniem czegokolwiek. Mając takie nastawienie, zawsze staram się wykorzystać każdą pojawiającą się okazję – bez względu na to – jak trudna jest. Ludzie mogą mnie oceniać i szufladkować jako osobę impulsywną, nieodpowiedzialną, bujającą w obłokach, ale nie obchodzi mnie to. To moje życie i nie pozwolę nikomu nim sterować. Zbiorę tyle wspomnień, ile uda mi się zgromadzić, wzbogacę się o doświadczenia i nauczę się być mądrym i szczęśliwym. Na starość, nie chcę się zastanawiać, co by się stało, gdybym zrobił to i tamto. Nie chcę patrzeć wstecz na moje młodsze lata i zadawać sobie pytanie: co jeśli. Mogę żyć tylko jednym życiem i zamierzam wykorzystać je jak najlepiej. Wycisnąć jak cytrynę. Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy! Wszystko co mamy jest tu i teraz. Wczoraj jest już wspomnieniem, a jutro tajemnicą. Cieszmy się daną chwilą i każdą minutą. Rozwińmy skrzydła. Odkrywajmy świat. Przestańmy zwlekać! Wyjdźmy ze swojej wygodnej bezpiecznej strefy. Ruszmy się! Idźmy, spełnić swoje marzenia.
Wracając do moich podróżniczych podsumowań. Podczas całego życia odwiedziłem 78 krajów oraz 134 lotniska. Moja tegoroczna statystyka: 345 lotów, 923 godziny spędzone w powietrzu, co daje łącznie 38 pełnych dni w chmurach, 675 000 przebytych kilometrów (www.flightmemory.com).
W 2023 roku:
32 razy w tym roku leciałem samolotem
109 dni spędzonych w podróży
21 odwiedzonych miast
8 odwiedzonych krajów
4 odwiedzone wyspy
Oczywiście nie o liczby w tym wszystkim chodzi, lecz o przeżycia, jednak takie podsumowania dają mi obraz tego, ile już za mną a jak wiele przede mną! Są to momenty, kiedy mogę przypomnieć sobie każdą z podróży i spojrzeć z perspektywy czasu ile mi ona dała. I tak zaczynając od początku roku celebrowałem piękne chwile:
STYCZEŃ
Każdego początku roku uciekam zimie do ciepłego kraju, aby wygrzać się na plaży i naładować swoje wewnętrzne akumulatory na najbliższe miesiące nowego roku. Tym razem odwiedziłem Jordanie. Akaba szczyci się idyllicznym, słonecznym położeniem nad brzegiem Morza Czerwonego, na najbardziej wysuniętym na południe krańcu kraju. Jest jednym z najbardziej znanych miejsc na Bliskim Wschodzie. Znana ze wspaniałych plaż i czystych, błękitnych wód – Akaba słynie ze swojego piękna, oferując różnorodne atrakcje dla każdego odwiedzającego. Żeglarze mogą cieszyć się żeglowaniem wokół spektakularnych raf koralowych wzdłuż linii brzegowej oraz intensywnymi możliwościami nurkowania z rurką lub akwalungiem. Miłośnicy kultury mogą odkrywać starożytne miejsca z czasów rzymskich, takie jak stare mury miejskie i kamienne kościoły. Miłośnicy przyrody mają tu wiele do odkrycia, takich jak pustynie, idealne do zwiedzania podczas wycieczek jeepem i biwakowania pod gwiazdami. Jednak to co urzekło mnie najbardziej to rafy koralowe oraz niezwykłe położenie.
Pod koniec stycznia poleciałem łapać kolejne słoneczne dni w Maroku. Tanger to miasto, w którym spotykają się Atlantyk i Morze Śródziemne, pięknie namalowane przez Matisse’a i Delacroix. Wielu malarzy przybyło do Tangeru w poszukiwaniu legendarnego światła miasta i wciąż istnieją dowody na to, że spędzili tu czas, na medynie.Tanger to niesamowite miasto portowe Maroka, położone na północno-zachodnim krańcu Afryki. Miasto, w którym możesz usiąść i napić się marokańskiej herbaty miętowej, podziwiając Cieśninę Gibraltarską z widokiem na Hiszpanię w oddali. Miejsce, w którym możesz zanurzyć się w historii, poznać kulturę i cieszyć się mieszanką Maroka i Morza Śródziemnego. Tanger to miasto przesiąknięte fascynującą historią, kształtowane na przestrzeni wieków przez najazdy europejskie i arabskie. Jest ojczyzną wielkiego odkrywcy Ibn Battuty, legendy samej w sobie. A ostatnio Tanger zyskał reputację wśród artystów – znanych malarzy, pisarzy, poetów i muzyków, którzy znaleźli tu inspirację. To miasto kontrastów, które ma wiele do zaoferowania. Od podróżnych przyjeżdżających z Europy na dzień lub dwa, po osoby odwiedzające jako punkt początkowy lub końcowy większej marokańskiej podróży.
LUTY
W miesiącu moich urodzin wybrałem się już po raz kolejny do pięknego Maroka. Ale tym razem postanowiłem poznać jego nieco inne oblicze. Tutaj, w niebiesko-białych granicach medyny Essaourii, znajduje się inna strona Maroka. Miejsce, w którym lokalni mężczyźni łowią ryby, doświadczyć możemy leniwych, popołudniowych spacerów i parującej miętowej herbaty z widokiem na ocean. Po pięciu dniach spędzonych wśród szalonych suków i ulic największej atrakcji turystycznej w kraju, spokój i cisza emanująca z tego uroczego nadmorskiego miasteczka jest zarówno odurzająca, jak i kojąca.
MARZEC
Rovaniemi to zimowa kraina fińskiej Laponii, gdzie znajdziemy zorzę polarną, renifery, psy husky, Świętego Mikołaja i mnóstwo śniegu. Stolica Arktyki, jest jednym z najbardziej magicznych miejsc na ziemi. Poczujemy się tutaj jak w bajce. Zimowa kraina czarów z różowym niebem, przejażdżkami psimi zaprzęgami, oszronionymi jodłami, parującą gorącą czekoladą i migoczącymi światłami – fińska Laponia to miejsce, w którym ożywają wszystkie nasze fantazje wypełnione śniegiem. A w samym jego sercu znajduje się Rovaniemi, położone na skraju koła podbiegunowego i oficjalny dom Świętego Mikołaja. Od zorzy polarnej po kuligi z reniferami, zima na dalekiej północy jest pełna magii, Rovaniemi to wspaniała arktyczna przygoda.
Wioskę Świętego Mikołaja rocznie odwiedza ponad 500 000 osób z całego świata. Było to dla mnie niesamowite przeżycie znaleźć się w tym magicznym miejscu. Uważam, że jeśli moi rodzice zabraliby mnie tutaj kiedy byłem dzieckiem, byłoby to jedno z największych przeżyć mojego dzieciństwa. Dlatego uwaga rodzice – polecam! Koniecznie zabierzcie tu swoje małe pociechy. Powiem Wam szczerze, że jest to mój pierwszy wyjazd – od dłuższego czasu – w zimne miejsce. Zawsze wybieram egzotyczne kierunki, plaże i palmy. Ostatni raz zimowym wypadem był Mont Blanc 8 lat temu. Jednak to, co przeżyłem w Rovaniemi i na kole podbiegunowym to niesamowite doznania. Cieszyłem się jak małe dziecko!
Pod koniec marca, dokładnie pierwszego dnia wiosny wybrałem się do Belgradu. Stolica Serbii oraz dawnej Jugosławii, jest jednym z najstarszych miast w Europie. Belgrad jest wielowarstwowy i ma różne historie. Mówi się, że w całej swojej historii był niszczony i odbudowywany ponad czterdzieści razy, biorąc pod uwagę jego strategiczne położenie na eurazjatyckich szlakach handlowych i miejsce spoczynku na styku dwóch rzek. Miasto jest bardzo charakterystyczne, jest dużo graffiti, a wiele budynków wciąż nosi ślady bombardowań NATO z 1999 roku. To miasto do spacerów, podziwiania architektury, historii i wyobrażania sobie, jak kiedyś wyglądała kwitnąca stolica Jugosławii. Jeśli kochacie surowe, bezpretensjonalne miasta, to odwiedzenie Belgradu będzie świetnym doświadczeniem. Lokalna kuchnia jest tutaj również fantastyczna! Przyznam się szczerze, że mój powód dla którego znalazłem się w tym mieście jest trochę inny. Serbia to ostatni kraj w Europie, w którym jeszcze nie byłem. Jedno z moich podróżniczych marzeń właśnie się spełniło – zwiedziłem całą Europę!
MAJ
Azory, to archipelag wysp wulkanicznych położony 1500 km na zachód od Lizbony na Oceanie Atlantyckim. Azory położone są w samym centrum Oceanu Atlantyckiego, niemal w połowie drogi między zachodnim wybrzeżem Europy a wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych. Określane jako Hawaje środkowego Atlantyku ze względu na doskonałe warunki do surfowania oraz niesamowitą, bujną przyrodę. Azory są również światowej klasy miejscem wędkarstwa głębinowego. Przez wiele lat Azory, będące tylko przystankiem dla transatlantyckich przepraw przez ocean, szybko stają się najnowszym popularnym kierunkiem turystycznym. Ten zielony i bujny raj to idealne miejsce na spędzenie wakacji na odkrywaniu najbardziej dziewiczej przyrody w Europie.
Jestem wręcz zachwycony tym zielonym zakątkiem na Ziemi. Odwiedziłem już tyle pięknych miejsc i przyznam Wam się szczerze, że to właśnie Azory skradły moje serce najbardziej. Azory stały się moim ulubionych miejscem na świecie! Nigdzie tak bardzo nie odpocząłem, nie połączyłem się z naturą, jak właśnie na Azorach. Zachwyciłem się tutaj wieloma naturalnymi miejscami: baseny termalne, wulkaniczne jeziora i plaże, egzotyczne plantacje herbaty, wodospady. Spędziłem tydzień na wyspie São Miguel – największej z archipelagu. Co robić na Azorach podczas tygodniowej wycieczki, co zobaczyć, gdzie dobrze zjeść?
Pod koniec maja wybrałem się na gorąco-imprezową Ibizę. Z grupą moich znajomych wyruszyliśmy na najbardziej imprezową wyspę świata – Ibiza. Idealne miejsce na korzystanie z życia i sprawiania sobie przyjemności. Ogromna ilość uśmiechniętych i przyjaznych ludzi. Latem przypada tu 4 turystów na jednego mieszkańca. Wiecznie świecące słońce, piękne widoki i co najważniejsze imprezowy rytm. Już po przylocie wpada się w ten stan wyluzowania i chęci zabawy. Teraz już wiem, że najlepsze imprezy tylko na Ibizie. Mamy do wyboru całe mnóstwo świetnych i różnorodnych miejsc do odwiedzenia. Zaczynając od legendarnych klubów, słynnych na cały świat takich jak: Amnesia, Space, Pacha.
CZERWIEC
Poleciałem na północ Hiszpanii, aby spotkać się z moją przyjaciółką Agunią. Co roku wybieramy inne miejsce na świecie na nasze reunion. W tym roku padło na Bilbao. Żadne inne europejskie miasto nie przeszło tak imponującej transformacji w ciągu ostatnich 30 lat, jak Bilbao, stolica regionu Kraju Basków w Hiszpanii. Odrodziło się z popiołów pod każdym względem: niegdyś szare miasto dotknięte przemysłem ciężkim, a obecnie zostało całkowicie odnowione i stało się nowoczesną ikoną usług, turystyki i kultury, charakteryzującą się większą świadomością ekologiczną; miasto o wysokim standardzie życia, dużej ilości terenów zielonych i ciekawej mieszance starej i nowoczesnej zabudowy, którą pokochają przyjezdni. Jednak to, co czyni go niewiarygodnym, to krótki czas, w którym miały miejsce te ogromne zmiany: rewitalizacja rzeki, nowy system transportu publicznego, utworzenie charakterystycznych budynków przez czołowych architektów oraz obszerne przestrzenie dla pieszych.
WRZESIEŃ
Ten miesiąc to tradycja, aby zabrać moją mamę w jakiś piękny zakątek świata. Polecieliśmy do północnych Włoch. Jezioro Como (Lago di Como) jest trzecim co do wielkości jeziorem Włoch (po Lago di Garda i Lago Maggiore). Zarazem jest to najgłębsze jezioro Alp i jedno z najgłębszych w Europie (jego głębokość sięga 400 m). Widoki są przepiękne. Jezioro Como to plac zabaw bogatych i sławnych. Swoje okazałe wille mają tu światowej sławy aktorzy, tacy jak George Clooney, Brad Pitt, czy Sylvester Stallone. Nad jeziorem swoją rezydencją ma piosenkarka Madonna. Como urzekło także ekipy filmowe. Kilkukrotnie nagrywano tutaj sceny do filmów o przygodach Jamesa Bonda. Położone u podnóża Alp – jezioro Como – zapewnia jedną z najbardziej malowniczych scenerii na świecie.
PAŹDZIERNIK
W tym miesiącu po raz kolejny odwiedziłem Włochy – które kocham nad życie! Wraz z grupą przyjaciół spędziliśmy fantastyczny tydzień w Kalabrii. Jest to ostatni region Włoch, w którym jeszcze nie byłem. Od teraz mogę śmiało powiedzieć, że zwiedziłem całe Włochy! Co roku Włochy odwiedza 96 milionów turystów z zagranicy, nic więc dziwnego, że kraina la dolce vita znajduje się wysoko na listach planów wielu podróżników. Turyści przybywają tłumnie, aby odkryć starożytne relikty Rzymu, błyszczące nadmorskie miasta Amalfi i pagórkowate winnice Toskanii. Ale co z Kalabrią? Jako czubek włoskiego buta na obcasie, jest zakopany głęboko na południu – niecałe 3 km nad wodą od Sycylii. Jest mało znana turystom, ale ma swój niepowtarzalny urok, co oznacza, że Kalabria powinna znaleźć się wysoko na liście naszych marzeń podróżniczych. To miejsce, które pozostaje cudownie autentyczne i nieco szorstkie na obrzeżach, ale jeszcze nie uległo gentryfikacji, jak wiele miast na północy. Kalabria to miejsce spektakularnych nadmorskich przejażdżek, uroczych nadmorskich wiosek, surowych krajobrazów, szumiących placów i fantastycznej lokalnej kuchni. Jest to włoska ucieczka – synonim niekończącego się słońca, długich leniwych popołudni spędzonych na popijaniu aperitifów i codziennej porcji włoskich lodów.
LISTOPAD
W tym chłodnym i ponurym początku nadchodzącej zimy spełniłem jedno ze swoich marzeń podróżniczych. Po raz pierwszy odwiedziłem Amerykę Południową! Cartagena – znana jako Cartagena de Indias – zachwyca historycznym, otoczonym kamiennymi murami starym miastem, kolorową architekturą i wyjątkową kulturą kolumbijską. Stare miasto jest pełne kolonialnej architektury, pięknych kościołów i placów, pysznych restauracji i słynnych kolorowych rezydencji Cartageny z ich wiszącymi balkonami. Ulice są skąpane we wszystkich odcieniach tęczy, od domów w kolorze cukierków i wiszących bugenwilli po ulicznych sprzedawców sprzedających świeże owoce. Niektórzy mówią, że Cartagena przypomina im starą Hawanę, dla innych to ich ulubione zakątki i boczne uliczki Hiszpanii. Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że Cartagena jest jednym z najpiękniejszych i fotogenicznych miast w całej Ameryce Południowej. Jest to mój 78 odwiedzony kraj na świecie i to tutaj piłem najlepszą kawę na świecie. Spędziłem ponad tydzień w kolumbijskim raju i podpowiem Wam co zobaczyć, co zjeść, na jakie wycieczki się wybrać oraz gdzie się zatrzymać. Oraz odpowiem na pytanie za milion dolarów: Czy w Cartagenie jest bezpiecznie?
GRUDZIEŃ
W ostatnim miesiącu niesamowitego dla mnie 2023 roku poleciałem na jedną z moich ulubionych wysp na świecie. Tak naprawdę uważam, że jest tak dużo miejsc do zobaczenia na świecie i nie warto wracać w to samo miejsce, ale dla Fuerteventury robię zawsze wyjątek. Uwielbiam tu wracać zawsze pod koniec każdego roku, aby naładować swoje akumulatory na następny rok oraz docenić jak bardzo jestem szczęśliwych człowiekiem. Fuerteventura pomaga mi zrozumieć siebie oraz wychillować na maksa. To przepiękna destynacja wakacyjna, którą możemy odwiedzić o każdej porze roku. To druga co do wielkości i zarazem najdłuższa wyspa archipelagu Wysp Kanaryjskich. Jej pierwszymi mieszkańcami byli Majos, którzy przybyli na nią z Afryki. Nazywana jest “plażą Wysp Kanaryjskich”, ponieważ znajduje się tutaj ich ponad 150. Od 2015 roku wyspa nosi miano “gwiezdnego rezerwatu” ze względu na przejrzystość atmosfery. W nocy warto udać się na plażę na spacer i podziwiać niebo pełne gwiazd. Fuerteventura posiada linię brzegową o długości około 340 km, co przekłada się na dużą liczbę plaż z kremowym piaskiem, nawiewanym wprost z Sahary. Wyspa położona jest zaledwie 100 km od północno-zachodnich wybrzeży Afryki.
Nowy Rok to nie tylko nowe możliwości, ale także nowe marzenia. Życzę Wam z całego serca zarówno tego pierwszego jak i drugiego. Przy okazji życzeń chciałbym również bardzo podziękować za wszystkie wiadomości, komentarze, polubienia i za ponad 100 000 wyświetleń każdego miesiąca! Daje mi to niesamowitą siłę do dalszego publikowania, pisania oraz rozwoju. Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że moja filozofia oraz styl życia spotkały się z tak dużą aprobatą. Dzięki Wam staje się lepszym człowiekiem, bez Was nie byłoby tego bloga. Dziękuję i niech pozytywna moc zawsze będzie z Wami!
Podróżuj. Twórz wspomnienia. Twórz przygody. Bo gwarantuję Ci, że mając 85 lat i leżąc na łożu śmierci nie będziesz myślał o wspaniałym samochodzie, który kiedyś kupiłeś, albo o dwudziestu parach designerskich butów, które nabyłeś. Ale będziesz wspominał czas, który przeżywałeś w swoim ulubionym mieście. Noc kiedy się zakochałeś pod niebem pełnym gwiazd. I będziesz wspominał wszystkich wspaniałych ludzi, których spotkałeś na swej drodze. Będziesz wspominał te chwile, kiedy naprawdę czułeś, że żyjesz. I u kresu życia, te wspomnienia będą jedynym wartościowym dobytkiem, który posiadasz.
Cudnie! Gratuluję takiego wspaniałego roku i pieknych wspomnień na całe życie.
Właśnie jakiś czas temu wpadłam na pomysł, że muszę koniecznie zabrać moją córkę do wioski św. Mikołaja. Jest jeszcze malutka, ale za jakieś 3 może 4 lata, bedzie to dla niej wspaniała przygoda i doświadczenie 🙂
Pozdrawiam 🙂