Chamonix to malownicze miasteczko, przepięknie położone na wysokości 1035 m pośród francuskich Alp. Otoczone dookoła wysokimi górami, nad którymi króluje najwyższy ze szczytów Europy, czyli Mont Blanc (4 810 m n.p.m.). Nazywany również “dachem Europy”. Znajduję się pod nim także tunel, który łączy Francję z Włochami. Chamonix jest jednym z najpopularniejszych alpejskich kurortów narciarskich. Jest to również wymarzone miejsce dla wszystkich miłośników sportów zimowych, ze względu na bardzo dużą ilość tras narciarskich, zarówno tych oficjalnie wyznaczonych, jak i również swobodny dostęp do freeridingu (narciarstwo poza trasowe). Jednak to co najbardziej zmroziło mi krew w żyłach to widziany na żywo speedriding, czyli paralotniarstwo w połączeniu z narciarstwem. Doświadczeni narciarze zlatują z wierzchołków gór z przyczepionymi nartami. Normalnie, aż mi szczęka opadła widząc na żywo właśnie ten rodzaj sportu zimowego, który uważany jest za jeden z najniebezpieczniejszych na świecie.
Główna ulica miasteczka Rue du Docteur Paccard zachęca nas do spacerów, szczególnie w pochmurne dni, ponieważ pogoda tutaj jest bardzo kapryśna. Często wierzchołki gór są zasłonięte chmurami a do miasteczka słońce dociera jedynie na kilka godzin w ciągu dnia. Spacerując tą zamknięta dla ruchu samochodowego uliczką znajdziemy na niej wszystko, co powinno znaleźć się w idealnym górskim miasteczku. Światowe marki najlepszych producentów górskich oferują nam cały asortyment do górskich wędrówek jak i sportów zimowych. Ogromna ilość restauracji oraz barów zaostrza nasz apetyt. Jeśli szukamy miejsca na wieczorne imprezowanie to polecam szczególnie uliczkę Rue des Moulins, znajdującą się zaraz za głównym placem miasteczka. Znajdziemy tam dużą ilość pubów (szczególnie polecam mój ulubiony Boogie Woogie) oraz lokalów, które nocą zamieniają się w prawdziwie imprezowe klimaty. Docierając na główny plac miasteczka spotkać się możemy z pierwszymi zdobywcami Mont Blanc. I pomimo, że miało to miejsce w 1786 roku do dzisiaj uwieczniona jest ich legenda za pomocą rzeźby na której Horacy de Saussure i Jacques Balmat wskazują na wierzchołek Mont Blanc. Z ich wyprawą związana jest bardzo ciekawa historia. Legenda bowiem głosi, że Horacy jako poszukiwacz kryształów wynajął lokalnego przyrodnika aby ten wytyczył mu drogę na szczyt. W zamian za to obiecał mu nagrodę 20 złotych talarów.
Jak dojechać z lotniska w Genewie do Chamonix?
Najłatwiejszym sposobem dostania się do francuskiego Chamonix jest przylot do sąsiedniej Szwajcarii na lotnisko Genewa-Cointrin. Na lotnisku do wyboru mamy prywatnych przewoźników, którzy busikami zawiozą nas wprost pod sam hotel w Chamonix. Podróż zajmie nam około 1,5h. Po drodze podziwiamy fantastyczne widoki, szczególnie zaraz za granicą ze Szwajcarią naszym oczom ukazują się ogromne wiadukty, które królują nad dolinami i prowadzą w głąb gór. Jest to jedyny dogodny sposób transportu do górskiego kurortu. Zdziwiony byłem słabym połączeniem kolejowym, ponieważ wliczało ono kilka przesiadek – nie ma bezpośredniego pociągu do Chamonix. Polecam Wam kupno biletu oraz rezerwację busa przez internet. Ze względu na bardzo dużą ilość osób podróżujących oraz niższą cenę. Za transport busem (niezależnie od rodzaju przewoźnika) na trasie Genewa-Chamonix kupiony na lotnisku zapłaciłem 34 euro. W drodze powrotnej za tą samą trasę, rezerwując na stronie jednego z przewoźników AlpyBus, zapłaciłem jedynie 22,50 euro. Różnica jest dość duża, dlatego warto kupić sobie transport przed przyjazdem. Jednak najtańszym przewoźnikiem jest EasyBus jeśli tylko zarezerwujemy swój transport z wyprzedzeniem poprzez ich stronę, zapłacimy wtedy jedynie 12 euro. EasyBus przywiezie nas na główną stację kolejową w Chamonix. Wybrałem AlpyBus, ponieważ oni zawożą dokładnie pod adres naszego pobytu. Jest to bardzo wygodna opcja szczególnie jeśli podróżujemy z ciężkim sprzętem narciarskim. Warto również sprawdzić ceny lotów Swiss, ponieważ transport sprzętu narciarskiego jest tam wliczony w cenę biletu, która często bardziej się opłaca niż kombinowana z przesiadkami tańszych linii jak np latający tam również EasyJet.
Chamonix narty, cennik skipass i trasy zjazdowe
Warunki narciarskie są w tym miejscu wręcz idealne, ze względu na fakt, iż większość tras znajduje się powyżej 2 000 m n.p.m. Mamy dzięki temu gwarancję zaśnieżonego stoku. Nawet podczas mojego wielkanocnego pobytu wielokrotnie było tak, że w miasteczku padał deszcz, było szaro i ponuro. Kiedy zaś wjeżdżaliśmy na stok mieliśmy wrażenie przeniesienia się w czasie, z mokrej jesiennej atmosfery do prawdziwie zimowej aury. W dolinie Chamonix mamy do wyboru ponad 70 tras narciarskich o łącznej długości ponad 110 km – tych oficjalnych oraz wiele tras nie wliczanych do żadnych przewodników, na których możemy zjeżdżać na dziko. Nikt tutaj nie ma z tym problemu, tzn nie ma żadnych zakazów ani mandatów za zjazdy poza trasowe. Widnieją jedynie tabliczki, że zjeżdżamy na własną odpowiedzialność. Wiadomo także, że korzystają z nich jedynie profesjonalni narciarze.
Najpopularniejszą i najbliżej położoną trasą narciarską jest Le Brévent (2 525 m) wraz z La Flégère (1894 m), o łącznej długości tras około 60 kilometrów. Było to również miejsce naszego wyboru na pierwsze zjazdy. Wjazd kolejką górską wzniesie nas na wysokość 2 000 m do punktu Plan Praz. Jeśli nie jesteśmy początkującymi narciarzami możemy pokusić się o wjazd na sam szczyt, z którego prowadzą jedynie czarne i czerwone trasy zjazdowe. Uważam jednak, że większość tras Le Brévent jest dla średnio zaawansowanych oraz zaawansowanych narciarzy. Trasy tutaj są bardzo strome z niebezpiecznymi zboczami za którymi wpada się w przepaść. Naprawdę wielokrotnie miałem cykora, żeby zdążyć wyhamować na krawędzi. Super sprawą jest opcja skorzystania również z pobliskiego ośrodka narciarskiego La Flégère i to bezpośrednio z Le Brévent. Oba ośrodki narciarskie połączone są ze sobą jedną kolejką, co ułatwia korzystanie. Nie musimy zjeżdżać na dół miasteczka aby specjalnym skibusem dostać się na sąsiedni stok narciarski. La Flégère to dobre miejsce dla początkujących narciarzy oraz snowboardzistów. Trasy tutaj są o wiele łagodniejsze, a zbocza mniej strome. Dodatkowo z centrum Chamonix mamy możliwość dojechania bezpłatnymi skibusami do innych pobliskich ośrdoków narciarskich: Argentiere (1 252 m), Le Tour (1 462 m) i Les Houches (1 010 m).
Za przyjemność szusowania po alpejskich trasach narciarskich musimy trochę jednak zapłacić. W zależności od ilości dni na które decydujemy się korzystać z wyciągów ceny za skipass są droższe jeśli płacimy za wstęp jednodniowy, niż decydujemy się wykupić skipass kilku dniowy. Skipass możemy kupić między innymi w dwóch punktach w Chamonix: u podstawy wyciągu na Le Brévent oraz w budynku kolejki Montenvers Mer De Glace obok głównego dworca kolejowego. Na miejscu możemy zapłacić kartą kredytową bądź gotówką (euro).Mamy do wyboru dwa rodzaje skipass:
Chamonix Le Pass – jest to najbardziej popularny karnet w Chamonix, gwarantujący nam wstęp na wszystkie tutejsze trasy oraz wyciągi narciarskie w obrębie Chamonix.Ceny za ten skipass:
Dorośli (16-64 lat)
4 godzinny wstęp – 42,50 €, 1 dzień – 48,00 € , 2 dni – 94,00 €, 3 dni – 133,00 €, 4 dni – 176,00 €, 5 dni – 220,00 €, 6 dni – 241,00 €, 7 dni – 273,50 €, 8 dni – 306,00 €, 9 dni – 338,50 €
Dzieci oraz osoby starsze (4-15 lat oraz 65-74 lat)
4 godzinny wstęp – 36,10 €, 1 dzień – 40,80 € , 2 dni – 79,90 €, 3 dni – 113,10 €, 4 dni – 149,60 €, 5 dni – 187,00 €, 6 dni – 204,90 €, 7 dni – 232,50 €, 8 dni – 260,10 €, 9 dni – 287,70 €
Chamonix Le Pass obejmuje: Domaine de Balme, Brévent-Flégère, Les Grands-Montets (Hors Sommet), La Vormaine, Les Chosalets, Le Savoy, Les Planards.
Mont Blanc Unlimited – jest to rozbudowana wersja karnetu, który oferuje nam wstęp nie tylko w samym Chamonix, ale także w okolicznych ośrodkach oddalonych od miasteczka (również sąsiednie kraje). W ramach tego skipass mamy możliwość skorzystania z kolejek górskich: Aiguille du Midi, Helbronner. Ponadto gwarantuje to nam również przejazd kolejką Montenvers oraz Tramway du Mont-Blanc, wstęp do jaskini lodowej oraz wiele zniżek w lokalnych restauracjach. Ten skipass polecam szczególnie tym, którzy chcą bardzo czynnie spędzić swój czas i nastawieni są również na inne atrakcje poza samą jazdą na nartach czy snowboardzie.
Ceny za ten skipass:
Dorośli (16-64 lat)
1 dzień – 58,50 € , 2 dni – 116,00 €, 3 dni – 172,00 €, 4 dni – 218,00 €, 5 dni – 262,00 €, 6 dni – 285,00 €, 7 dni – 317,50 €, 8 dni – 350,00 €, 9 dni – 382,50 €
Dzieci oraz osoby starsze (4-15 lat oraz 65-74 lat)
1 dzień – 49,70 € , 2 dni – 98,60 €, 3 dni – 146,20 €, 4 dni – 185,30 €, 5 dni – 222,70 €, 6 dni – 242,30 €, 7 dni – 269,90 €, 8 dni – 297,50 €, 9 dni – 325,10 €
Mont Blanc Unlimited obejmuje: Domaine de Balme, Brévent-Flégère, Les Grands-Montets, Aiguille du Midi, Train du Montenvers-Mer de Glace, Tramway du Mont-Blanc – St Gervais, Les Houches, Le Funivie Monte Bianco, Courmayeur, Verbier 4 Vallées.
Wszystkie powyższe ceny są aktualne na: Kwiecień 2015.
Wypożyczenie sprzętu narciarskiego czy snowboardu nie stanowi problemu, ponieważ na miejscu jest bardzo dużo wypożyczalni. Nawet w szczycie sezonu nie musimy się martwić o ich dostępność i szeroką ofertę. Przedstawię Wam cennik jednej z wypożyczalni, z której sam korzystałem podczas mojego pobytu. Wypożyczenie zestawu: narty + buty + kijki albo snowboard + buty to koszt 25 euro za dzień. Wypożyczenie jedynie nart albo deski to koszt 20 euro za dzień, jedynie butów to koszt 10 euro za dzień. Jeśli chcemy dodatkowo wypożyczyć kask (co bardzo polecam, ze względu na strome trasy i bolesne upadki) za każdy dzień zapłacimy 4 euro. Jeśli przyjeżdżamy z własnym sprzętem do jazdy i chcemy go jedynie przygotować do jazdy po ostatnich sezonach to mamy możliwość oddania go do serwisu znajdującego się również w wypożyczalni. Za taki serwis (nasmarowanie ślizgów, ostrzenie krawędzi) nart albo snowboardu zapłacimy 10-15 euro.
Chamonix co warto zobaczyć? Co zwiedzać?
Uważam, że jedną z największych atrakcji turystycznych jest wjazd najdłuższą i najwyżej położona kolejką świata na Aiguille du Midi, czyli masywu znajdującego się na wysokości 3 842 m, u samego podnóża Mont Blanc. Podróż zajmie nam 20 minut, a koszt biletu wyniesie 57 euro w obie strony (cena aktualna na: Kwiecień 2015). Warto wybrać pogodny dzień oraz w miarę jak najmniejsze zachmurzenie. Należy pamiętać o ciepłym ubraniu i przede wszystkim o kremie z filtrem UV. Istnieje także możliwość zjazdu z wierzchołka Aiguille du Midi czarną trasą narciarską Vallée Blanche, która jest najdłuższym oraz najniebezpieczniejszym zjazdem narciarskim w całej Europie o długości 25 kilometrów. Jest to marzenie wszystkich profesjonalnych narciarzy, którym zwykłe trasy już nie wystarczają. Pomimo iż jest to zjazd na dziko, pomiędzy szczelinami lodowca oraz wystającymi skałami, to śmiałków nie brakuje. Biała Dolina, bo tak nazwano Vallée Blanche co roku pochłania wiele ofiar śmiertelnych. Sam nie wiem, czy zdecydowałbym się na zjazd mając nawet wieloletnie doświadczenie. Istnieje również możliwość wykupienia przewodnika, który dokładnie zna teren i pomoże nam w bezpiecznym zjeździe.
Co robić poza jazdą trasami narciarskimi?
Jeśli nie chcemy ograniczać się wyłącznie do szusowania na nartach za dnia, a wieczorami do imprezowania w dużej ilości lokalów warto zainteresować się bogatą ofertą dodatkowych atrakcji w tym rejonie. Świetną atrakcją jest odwiedzenie lodowca Mer de Glace, czyli największego francuskiego lodowca mającego 7 km długości i 200 metrów grubości, do którego prowadzi wyjątkowa kolejka Montenvers Mer de Glace. Począkowy przystanek kolejki znajduje się za głównym dworcem w Chamonix, należy przejść przez wiadukt nad torami. Cała podróż zajmie nam około 30 minut. Kolejka Montenvers wjeżdza na wysokość 1 913 m. Poza lodowcem miejscem równie wartym uwagi jest Grotte de glace, czyli grota lodowa, która wydrążona jest w środku lodowca. Koszt tej podroży wynosi 30,50 € i wliczony jest także wstęp do groty. Znajduje się tutaj także kolejna wielka atrakcja dla wszystkich wielbicieli kolei. Tramway du Mont-Blanc zabierze nas w bardzo malowniczą trasę na wysokość 1 794 m w okolice lodowca Bionnassay. Wyrusza on z pobliskiego Saint-Gervais oraz Le Fayet. Jest to kolejka z 1901 roku, dzięki której podziwiać możemy najpiękniejsze górskie widoki. Koszt biletu w obie strony wynosi 30,50 €. Dla tych, którzy chcieliby zgłębić swoją wiedzę na temat górskich wspinaczek polecam odwiedzić lokalne Muzeum Alpinizmu. Jeśli mamy apetyt na jeszcze więcej rozrywek to w Chamonix znajduje się ogromne centrum sportowo-rekreacyjne Club des Sports. Znajdziemy w nim bardzo dużą ilość atrakcji gwarantujących nam aktywne i miłe spędzenie czasu, m.in. basen, fitness, korty tenisowe, squash, hokej, kręgielnia, ścianka wspinaczkowa.
Kiedy przyjechać na narty do Chamonix?
Tutejszy sezon narciarski rozpoczyna się w grudniu i trwa aż do maja. Jednak najbardziej obleganym przez turystów terminem jest okres pomiędzy świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. Wtedy wszystkie ceny wynajmu noclegu wzrastają nawet o połowę i ciężko jest o nocleg bez wcześniejszej rezerwacji. Najlepszymi miesiącami na odwiedzenia Chamonix są styczeń i luty, ponieważ trasy narciarskie są już mocno ośnieżone naturalnym śniegiem (nie są sztucznie naśnieżane). Ja odwiedziłem Chamonix podczas świąt Wielkanocnych. Nie było bardzo tłoczno na trasach, wydaje mi się, że przyjechało o wiele więcej turystów cieszących się z górskich wędrówek oraz podziwiających wiosenne widoki, ponieważ miasteczko nie było przykryte warstwą śniegu, występował on jedynie w wyższych partiach.
Będąc w Chamonix nie sposób się nudzić. Podliczając jednak koszt wszystkich atrakcji, zaczynając od karnetów narciarskich, a kończąc na dodatkowych atrakcjach wychodzi niezła sumka. Nie jest tutaj tanio, jeśli nawet zamierzamy zaopatrywać się w supermarkecie i żywić się w wynajętym apartamencie. Miejscowe ceny są zawyżone, zarówno żywności w sklepach spożywczych jak i usług gastronomicznych. Przed przyjazdem do Chamonix spotkałem się z opinią w Internecie, że można tutaj kupić sprzęt a także odzież narciarską taniej niż w Polsce. Nie do końca jest to prawda, lepiej jest mieć swój strój/sprzęt narciarski, niż zaopatrywać się na ostatnią chwilę. Tak czy owak naprawdę warto jest się trochę wykosztować aby się tutaj znaleźć i korzystać z prawdziwej mekki dla narciarzy oraz miłośników gór, którą rocznie odwiedza aż 5 milionów turystów. Wszystko tutaj jest “naj” i na każdym kroku czuję się klimat alpejskiego miasteczka z prawdziwego zdarzenia. Wrażenia gwarantowane, a widoki piorunujące.
wow, niesamowicie piękne zdjęcia po prostu aż oczom nie wierze jak tam jest przepięknie!! super musi być jeździć na nartach w takich okolicznościach
btw świetny wpis dużo w nim przydatnych informacji – na pewno z nich skorzystam w przyszłym roku się wybieram do Chamonix dzięki K.
Szukalam info o cenach w chamonix bo panuje legenda ze jest tam drogo. Teraz juz wiem z pierwszej reki ile co kosztuje dziekuje za te ceny
Pozdrowienia z Katowic
A ja slyszalem ze trasy tam sa bardzo strome i jest duzo wypadkow szczegolnie na Le Brevent co chwile lataja smiglowce i zabieraja rannych. Nie wiem czy to dobry pomysl tamwyruszac na narty szczegolnie z malym doswiadczeniem
fajnie Was widzieć razem z Agą po tylu latach ciągle razem i wszędzie też razem jeździcie super z Was ludziki
życzę dużo szczęścia i zdrowia
francja jest najlepszym miejsce na narty mysle ze o wiele lepszym niz alpy wloskie albo austriackie, moim ulubionym miejscem jest wlasnie mont blanc w chamonix jest tam pieknie drogo i porzadnie, jak kogos stac to czemu nie.
Na wstępie chciałam wyrazić swój ogromny podziw do wszystkich Twoich podróży, jest ich naprawdę dużo. Dzięki za te wszystkie ceny w Chamonix bo wybieramy się tam jesienią i fajnie teraz możemy sobie po planować wszystko
zajebiste widoczki
kurcze droga ta impreza w tej najmodniejszej czesci Alp wyliczylem zeby pojechac tam na tydzien i sie nie ograniczac oczywiscie z samolotem w dwie strony karnetem wypozyczeniem nart i stolowaniem sie w restauracjach to kilka tysiecy zlotych lekka reka pojdzie, moze kiedys bedzie mnie stac na taka swobode a poki co podziwiam piekne zdjecia
Świetne zdjęcia 🙂 W Chamonix będziemy za 2 miesiące – bardzo mi pomogły opisy kolejek 🙂
Asking questions are truly pleasant thing if you are not understanding something fully,
however this paragraph gives nice understanding even.
Jestem jak najbardziej za autorem tego postu.
Mam podobne zdanie na ten temat.
[…] Mont Blanc […]
Super to wygląda
Czesc.
Jest to chyba najlepszy opis nart w Chamonix jaki mozna znalezc w sieci.
Skipass warto kupic online z wysylka do domu.
Ceny ?. Niewiele wyzsze niz np. na Chopoku.
Warto jest miec “nieco” wprawy przed wyjazdem na narty do Chamonix.
Pozdrawiam.
[…] Chamonix to malownicze miasteczko, przepięknie położone na wysokości 1035 m pośród francuskich Alp. Otoczone dookoła wysokimi górami, nad którymi króluje najwyższy ze szczytów Europy, czyli Mont Blanc (4 810 m n.p.m.). Nazywany również “dachem Europy”. Znajduję się pod nim także tunel, który łączy Francję z Włochami. Chamonix jest jednym z najpopularniejszych alpejskich kurortów narciarskich. Jest to również wymarzone miejsce dla wszystkich miłośników sportów zimowych, ze względu na bardzo dużą ilość tras narciarskich, zarówno tych oficjalnie wyznaczonych, jak i również swobodny dostęp do freeridingu (narciarstwo poza trasowe). Jednak to co najbardziej zmroziło mi krew w żyłach to widziany na żywo speedriding, czyli paralotniarstwo w połączeniu z narciarstwem. Doświadczeni narciarze zlatują z wierzchołków gór z przyczepionymi nartami. Normalnie, aż mi szczęka opadła widząc na żywo właśnie ten rodzaj sportu zimowego, który uważany jest za jeden z najniebezpieczniejszych na świecie. Pełna relacja z tej podróży. […]
[…] miejsce. Zawsze wybieram egzotyczne kierunki, plaże i palmy. Ostatni raz zimowym wypadem był Mont Blanc 8 lat temu. Jednak to, co przeżyłem w Rovaniemi i na kole podbiegunowym to niesamowite doznania. […]