Grenoble. Alpy Francuskie na weekend. Czy warto?

Posted on

Grenoble to malowniczo położone francuskie miasteczko. Przyznam Wam się szczerze, że nie planowałem znaleźć się w Grenoble. Skusiły mnie bardzo tanie loty, z Londynu (w obie strony) zapłaciłem jedynie 10 funtów! W tak niskiej cenie możliwe są loty na przedłużone weekendy, od piątku do poniedziałku. Pomyślałem, że ciekawie byłoby spędzić weekend w Alpach. Przed wylotem oglądałem piękne zdjęcia Grenoble, których jest pełno w Internecie. Na miejscu okazało się jeszcze ładniej. Malownicze miasteczko to ponoć duchowa i ekonomiczna stolica Alp Francuskich, w południowo-wschodniej Francji. Leżące u podnóża gór Chartreuse, pasma Vercors i piętrzących się na wschodzie Alp z zabytkowym starym miastem oraz główną atrakcją – wzgórzem la Bastille – z którego szczytu podziwiać możemy bajeczne widoki na całą okolice.

Alpy Francuskie – zwiedzanie. Spacer po Grenoble.

Chamonix Mont-Blanc: jak jest naprawdę w najmodniejszej części Alp?

Posted on

Chamonix to malownicze miasteczko, przepięknie położone na wysokości 1035 m pośród francuskich Alp. Otoczone dookoła wysokimi górami, nad którymi króluje najwyższy ze szczytów Europy, czyli Mont Blanc (4 810 m n.p.m.). Nazywany również “dachem Europy”. Znajduję się pod nim także tunel, który łączy Francję z Włochami. Chamonix jest jednym z najpopularniejszych alpejskich kurortów narciarskich. Jest to również wymarzone miejsce dla wszystkich miłośników sportów zimowych, ze względu na bardzo dużą ilość tras narciarskich, zarówno tych oficjalnie wyznaczonych, jak i również swobodny dostęp do freeridingu (narciarstwo poza trasowe). Jednak to co najbardziej zmroziło mi krew w żyłach to widziany na żywo speedriding, czyli paralotniarstwo w połączeniu z narciarstwem. Doświadczeni narciarze zlatują z wierzchołków gór z przyczepionymi nartami. Normalnie, aż mi szczęka opadła widząc na żywo właśnie ten rodzaj sportu zimowego, który uważany jest za jeden z najniebezpieczniejszych na świecie.

Eurotrip = Barcelona + Paryż + Amsterdam

Posted on

Podróż autostopem przez Europę

Kiedy ruszaliśmy w nieznane, świadomi byliśmy tylko kilku faktów: bierzemy po plecaku, namiot, mapę i zaczynamy od Barcelony. Kupiliśmy bilety lotnicze w jedna stronę i to było wszystko, co zaplanowaliśmy. Podróż po studencku – za bezcen, autostopem – pobocza, parkingi dla ciężarówek, stacje benzynowe – od miasta do miasta (pozdrawiam wszystkich kierowców tirów – w Was jest siła!:) Spaliśmy gdzie popadnie, na plaży, w polu, na łąkach, przy autostradzie. Kilkutygodniowe podróżowanie autostopem przez Europę przyniosło nam całą masę bajecznych przygód. Pokonaliśmy tysiące kilometrów, na naszej drodze stanęło bardzo dużo serdecznych ludzi, którzy swoją dobrocią oraz wielkim sercem pomogli nam w podroży.