Każdy z nas ma w sobie moc, ale nie każdy jest jej w pełni świadomy. Jest to nasza wewnętrzna siła, która pcha nas do przodu, pomimo wielu przeciwności losu. Utrzymuje ona nas przy nadziei, że po każdej burzy przyjdzie słońce, pokazuje nam światełko w najbardziej ciemnym i długim tunelu. Gdybyśmy umieli wykorzystywać w 100% swoje umiejętności i mocne strony stalibyśmy się superbohaterami. Ludźmi, którzy bezinteresownie potrafią pomagać innym, bo proszenie o pomoc to przecież nic złego. Ludźmi, którzy akceptują zarówno siebie jak i innych, potrafią żyć ponad podziały. A czy Ty wiesz, jakim superbohaterem jesteś?
Nigdy nie poddawaj się!
W każdym z nas jest wewnętrzna energia, którą wykorzystujemy (świadomie i nie) każdego dnia. Lepiej jak najszybciej stać się świadomym swojej mocy. Zobaczcie jeśli cały czas chodzimy zdenerwowani, w złym humorze – wytwarzamy wokół siebie złą energię. Przyciągamy do siebie same złe sytuacje. Przyjęło się mówić, że jeśli dzień zaczął się nie po naszej myśli, to tak jakbyśmy wstali z łóżka lewą nogą. To tylko wymówka! Problem tkwi głębiej, a dokładnie wewnątrz nas samych. Zaryzykuje twierdzić, że tak naprawdę to my sami stwarzamy sobie dobre i złe momenty naszego życia. Jeśli idziemy przez życie uśmiechnięci, pełni pozytywnej energii to gwarantuje Wam, że wraca to do nas z podwójną siłą. Spotykamy na swojej drodze korzystne sytuacje, innych pozytywnych ludzi, pojawiają się nowe możliwości. W moim życiu nie zawsze było kolorowo. Wielokrotnie stawiało mnie ono pod ścianą, z której na pierwszy rzut oka nie było dobrego wyjścia. Stojąc pod ścianą nigdy nie traciłem nadziei na lepszą przyszłość. Jeśli w danym momencie życia mamy pod górkę to nie oznacza, że będziemy mieć tak całe życie. Stanie pod ścianą bez widocznych drzwi ewakuacyjnych także ma swoje dobre strony. Możemy wtedy zatrzymać się na chwilę i zastanowić się nad swoim życiem, jakie błędy popełniliśmy i jaką drogę obrać. Wszystkie złe sytuacje, które nas spotykają w życiu są lekcją. Dzieje się tak, abyśmy mogli się czegoś nauczyć. Nie od razu złe sytuacje nas wzmacniają, wręcz przeciwnie one uderzają w nas z całej siły starając się osłabić nasz system obronny. Kiedy już siłą przedrą się przez nasz pancerz – trafiają w samo sedno – raniąc nas i pokazując, że coś jest nie tak. Należy przyjmować z pokorą, zarówno wszystkie sukcesy jak i porażki.
Wybierz swoją super moc i zacznij działać!
Gwarantuję Wam, że każdy z nas mógłby być kimkolwiek chciałby być! Brzmi banalnie? To prawda, która nie jest wcale skomplikowana do zrozumienia. Wiecie jaką moc odkryłem w sobie kilka lat temu? Jest to superbohater, który swoją pozytywną energią zaraża innych ludzi, dodaje im siły do działania, inspiruje do marzeń. Nie robię w tym kierunku nic niezwykłego, nie używam żadnych zaklęć, ani magii. Ja po prostu jestem sobą. Akceptuję całego siebie i wszystko co mnie w życiu spotyka. Nie warto tracić życia na udawanie kogoś kim się nie jest. Zapytajcie samych siebie jakie są Wasze mocne strony. Czy jeśli spotykasz się ze znajomymi to stajesz się duszą towarzystwa? A może sprawia Ci radość niesienie pomocy innym? Być może czerpiesz większą frajdę z dawania niż tylko brania? Twój talent kucharski sprawia przyjemność najbliższym? To wszystko jest naprawdę bardzo proste, aby stać się superbohaterem. I to bez żadnego nadmiernego wysiłku. Wystarczy zajrzeć w swoje wnętrze, zaufać intuicji i posłuchać głosu serca. Myslę, że gdyby większość ludzi na świecie korzystałaby ze swoich super mocy, krążyłaby po nim znacznie większa pozytywna energia.
Pozytywne myśli to klucz do życiowego sukcesu.
Uważam, że siła afirmacji czyni w życiu cuda. To wszystko o czym myślimy, co siedzi w naszej głowie staje się odzwierciedleniem rzeczywistości wokół nas. Jeśli codziennie zamartwiamy się, boimy się przyszłości, czujemy lęk i strach to jest bardzo zły kierunek myślenia. Ściągnąć może on na nas same problemy. Naprawdę dajmy sobie szansę i zacznijmy zmiany w swoim życiu. Jak je zapoczątkować? Zaczynając od zmiany sposobu myślenia na lepsze! Ciężka praca i dążenie do osiągnięcia celów to połowa sukcesu, którego nie zdobędziemy bez pozytywnych myśli w naszej głowie. To one otwierają przed nami wrota do lepszego życia. Zaufajcie mi coś o tym wiem. Dzięki swojej pozytywnej energii udało mi się osiągnąć bardzo dużo w życiu. Zaczynając chociażby od moich dalekich podróży marzeń. Od zawsze wiedziałem, że chcę spełnić swoje największe marzenia podróżnicze. Przeszkodą był brak finansów na ich realizację. Jednak mocno wierzyłem w to, że życie podsunie mi takie możliwości oraz postawi na mojej drodze takie osoby, które pomogą mi w realizacji moich celów. Ja nigdy się nie poddawałem, wszystkie przeciwności losu zamieniałem na swoją korzyść. W przeciągu ostatnich lat wypracowałem w sobie tak silną (pozytywną) energię, że mogę dzielić się nią z innymi. Czuję, że jest to moja mała misja w życiu, aby motywować innych. Czego dowodem jest ten blog 😉
Naładuj się pozytywną motywacją – od czego zacząć?
W celu naładowania życiowych akumulatorów odsyłam do prawdziwych perełek, na które natrafiłem podczas ostatnich kilku lat. Moimi największymi polskimi mentorami są: Jacek Walkiewicz, Beata Pawlikowska oraz Mateusz Grzesiak.
Superbohater Jacek Walkiewicz to polski psycholog, mówca i trener. Od dwudziestu lat aktywnie uczestniczy w rozwoju edukacji dorosłych. Autor programów szkoleniowych i wykładów dla ponad 300 firm. Ceniony za wiedzę merytoryczną i inspirujący, narracyjny, pełen humoru sposób prowadzenia spotkań. Po obejrzeniu wykładu Pana Jacka na TEDxWSB umieszczonego na YouTube – zostałem zainspirowany do działania w swoim życiu. Następnie sięgnąłem po motywujące książki „Pełna MOC życia” i „Pełna MOC możliwości”, dzięki którym jeszcze bardziej zgłębiłem tajniki motywacji. Polecam wszystkim zacząć od obejrzenia wykładu Pana Walkiewicza, od którego wszystko się zaczęło zmieniać w mojej głowie.
W dalszym etapie mojego życia, chcąc zgłębiać swoją wiedzę na temat motywacji, a także wzmocnić afirmację dotarłem do książek Superbohaterki Beaty Pawlikowskiej. Uważam, że to książki wybierają nas jako swoich czytelników. Wydaje mi się również, że jeśli mamy przeczytać książkę, która wniesie dużo w nasze życie to przyciągniemy ją w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu. Tak właśnie stało się kiedy zapoznałem się z motywacyjną twórczością Pani Pawlikowskiej. Polecam sięgnąć po pierwszy tom serii poradników “W dżungli podświadomości”.
Kolejną osobą w Polsce, która potrafi w świetny sposób trafić w samo sedno problemów, a także zmotywować do działania jest Superbohater Mateusz Grzesiak. Pan Mateusz to polski trener rozwoju osobistego, autor książek z zakresu psychologii sukcesu, zmiany i relacji, inteligencji emocjonalnej. W swoich książkach pokazuje prawdziwą naturę człowieka oraz schematy, które umożliwiają nam rozwój osobisty. Przygodę z lekturą psychologicznych książek Pana Grzesiaka warto rozpocząć od książki “Alpha Human”. Polecam również polubić jego profil na Facebooku, na którym przeczytać możemy świetnie motywujące teksty.
Michał świetny wpis! Ale Ci zazdroszczę, że miałeś możliwość uczestniczyć w wykładach tych wszystkich inspirujących ludzi i poznać ich osobiście!
zazdro!!! kocham Beate Pawlikowska <3
Gratuluję bloga i ogromnej motywacji. Myślę, że za kilka lat staniesz pośród takich coachów 🙂
to ja też jestem Superbohaterką – pomagam zwierzętom, kocham je i chcę dla nich jak najlepiej. Wielokrotnie byłam w schronisku, kupowałam karmę, pomagałam. Ale nigdy nie myślałam w ten sposób, po przeczytaniu tego artykułu uśmiechnęłam się, zrozumiałam, że też jestem super 🙂
Muszę sięgnąć po książkę pana Jacka Walkiewicza jeszcze jej nie czytałem i chętnie dowiem się czegoś nowego. Jestem wielkim fanem poradników motywacyjnych 🙂
M.
Wszystko co siedzi w naszej głowie jest wynikiem naszej osobowości, a raczej cech charakteru. Bardzo trudno jest osobom o słabym charakterze zmienić od tak sposób myślenia. Jest to jednak możliwe, ale trzeba bardzo mocno i systematycznie pracować nad sobą. Pracę powinniśmy zacząć od patrzenia na świat w sposób pozytywny. Jeśli codziennie będziemy to ćwiczyć – wejdzie nam to w nawyk, co będzie następstwem pozytywnych zmian.
M.P. “Charaktery”
http://www.charaktery.eu
Wspaniały tekst! Uwielbiam takie motywujące mowy. Po nich jestem jeszcze bardziej zapalona do działania i wszystko wydaje się jakby łatwiejsze, bardziej przejrzyste 🙂
zazdroszczę Ci Michale, jesteś ogromnym szczęściarzem uczestniczyć w wykładach motywacyjnych Walkiewicza, Grzesiaka no i Pawlikowskiej! To moje marzenie znaleźć się na jednym z takich wykładów… Póki co zagłębiam się dalej w ich literaturę
Pozdrowienia z Wałbrzycha
M.W.
potrafisz zmotywować… gratulacje
To prawda, dobra motywacja! Ja byłbym superkajakarzem broniącym Pilicy przed motorówkami ; )
uwielbiam słuchać Pani Beaty Pawlikowskiej i jej aksamitnego, kojącego głosu
słucham jej co niedziele w Radiu Zet 🙂
<3 Beata Pawlikowska <3