Singapur. Idealna pocztówka z wakacji.

Posted on
Singapur
Singapur był pierwszym punktem mojej wyprawy po Azji (10 dni, 6 lotów, 3 kraje: Singapur – Malezja – Indonezja) oraz pierwsze odwiedzone miejsce w Azji. Wybór jak najbardziej trafny! Każdy szczegół w Singapurze jest dopracowany z ogromną precyzją. Wszystko współgra, tworząc idealne państwo-miasto.


Na początek garść ciekawostek, które warto znać przed odwiedzeniem Miasta Lwa. Singapur to najbardziej – zaraz po Japonii – rozwinięte państwo w Azji. Jest czwartym finansowym centrum świata (znajduje się wokół takich światowych graczy jak: Londyn, Nowy Jork oraz Tokio). Singapurski port obsługuje drugą co do wielkości ilość kontenerów na świecie (na pierwszym miejscu jest Szanghaj). Miasto ze świetnie rozwijającą się gospodarką, bardzo niską stopą bezrobocia (poniżej 3%), a co za tym idzie – największym dochodem na mieszkańca na świecie! Żeby jeszcze bardziej się rozmarzyć Singapur to państwo gwarantujące swoim mieszkańcom bardzo wysoki standard życia, zapewniające wysoki poziom edukacji, kompletną służbę zdrowia, wysokie zarobki oraz darmowy Internet dla wszystkich mieszkańców.

 

Czyżby państwo utopijne?

W pewnym stopniu na pewno, ale w życiu nie ma nic za darmo. W Singapurze istnieje także druga strona, tego idealnego medalu ze szczerego złota. Kraj dążący do bycia utopijną krainą mlekiem i miodem płynącą (a raczej złotem i dolarami) oczekuje od swoich mieszkańców pełnego oddania i posłuszeństwa. W tym rygorze narzuconym mieszkańcom jest właśnie pies pogrzebany. Na każdym kroku ograniczenia, żelazne zasady, paragrafy. Singapur jest bardzo bezpiecznym miejscem, szeroko omijanym przez grupy przestępcze, w szczególności mafie narkotykowe. Za posiadanie oraz handel narkotykami grozi kara śmierci. Obywatele muszą się pilnować na każdym kroku, ponieważ nawet za najmniejsze przewinienie zostanie wręczony im mandat. Przechodzenie na czerwonym świetle, spożywanie pożywienia oraz napojów w metrze, upuszczenie papierka na ulicy, to wszystko wiąże się z wysoką karą grzywny 1000$ (2 500 PLN!). Najbardziej rozbawiła mnie kara za niespuszczenie wody w toalecie w wysokości 500$ (1 200 PLN). Jednak największą sławę zdobył zakaz posiadania oraz żucia gumy! Do Singapuru nie można wwieźć gumy do żucia, być może brzmi to dość paradoksalnie, ale rząd uzasadnia to pewnym incydentem. Mieszkańcy dla żartów zakleili czujniki w metrze, które jest bardzo nowoczesne i w pełni automatyczne i o ironio, guma do żucia jest w stanie sparaliżować jego pracę. Kolejnym argumentem władz, który według mnie jest bardzo przekonujący jest oszczędność budżetu przeznaczanego na czyszczenie ulic z poprzylepianych gum. W gąszczu tych wszystkich zakazów oraz nakazów pocieszeniem – dla niektórych – jest, że chociaż prostytucja jest legalna.
 
Jeśli kochamy ciepło to kolejny argument za życiem tutaj. Występują tu tylko dwie pory roku lato – od lutego do listopada oraz sezon deszczowy  – od listopada do lutego. Będąc w Singapurze możemy odwiedzić Indonezję – to tylko godzinna podróż statkiem z miejscowego portu. Jeśli chcemy wybrać się na zakupy, wtedy wsiadamy w miejscowy autobus (bilety można upolować nawet za kilka dolarów) i w 45 minut dojeżdżamy do sąsiedniej Malezji, która słynie z dużej ilości centrów handlowych z najdroższymi światowymi markami. Wszyscy przyjeżdżają tu na zakupy ze względu na tani przelicznik waluty w stosunku do europejskich cen. Jeśli rezerwujemy hotel przez Internet, to musimy liczyć się z tym, że ceny na stronach są niepełne. Na miejscu doliczane są jeszcze dwa podatki (7% oraz 10%), przez co cena znacznie wzrasta. Odwiedzając Singapur większą grupą znajomych możemy śmiało przemieszczać się taksówkami – nie martwiąc się o większe koszty – ponieważ miejscowe taksówki są dość tanie. Przykładowo za dojazd z lotniska do centrum, na Orchard Road zapłaciłem 22 dolary (cena już z podatkiem, 50 PLN) a z Marina Bay Sands na Orchard 12 dolarów (cena również z podatkiem, 30 PLN).
 

Przykładowe ceny taxi w Singapurze:

Koszty taxi z lotniska do centrum
Opłata za taxi w Singapurze
W Singapurze trzeba być gotowym na dress code, jeśli chcemy zjeść w dobrej restauracji. Szczególnie polecam restauracje Ku De Ta, mieszczącą się na dachu Marina Bay Sands, do której trzeba mieć wcześniejszą rezerwację. To samo dotyczy basenu na ostatnim piętrze wieży 2&3. Obowiązkowym punktem zwiedzania musi być odwiedzenie Sky Park na 56 pietrze wieży nr 1. Widok panoramy Singapuru warty jest każdej gotówki, bilet kosztuje 20 SGD (singapurskich dolarów, 50 PLN). Wrażenie bardzo otwartej przestrzeni z niesamowitym widokiem, z jednej strony na drapacze chmur w centrum miasta, a z drugiej strony na Gardens by the Bay oraz dziesiątki kontenerowców czekających na miejsce w porcie, sprawiających wrażenie całej masy wodnych punkcików. Piętro wyżej, na 57 piętrze, znajduje się restauracja oraz bar, gdzie dla bezcennych widoków warto wybrać się przynajmniej na jedno piwo. Dla przykładu za lane piwo Stella albo Carlsberg zapłacimy 16-18 SGD (38-43 PLN). 
Singapur
Bar i restauracja na 57. piętrze jednego z najbardziej ekskluzywnych hoteli świata Marina Bay Sands w Singapurze. Znajduje się tu również największy na świecie basen bez krawędzi na dachu,
Singapur
Widok z hotelu Marina Bay Sands na piękne ogrody Gardens by the Bay.

Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur

Singapur
Spożywanie piwa na takiej wysokości i z tak pięknym widokiem to bardzo ciekawe przeżycie 🙂

Singapur


Singapur według mojej opinii jest idealnie położony, szczególnie dla podróżników. Mieszkając na południu Azji, bardzo blisko Tajlandii, Indonezji odwiedzić możemy wszystkie jej bajeczne plaże oraz wysepki. Nie wykosztowując się znacznie na bilety lotnicze zwiedzimy również całe Chiny, Japonię. Singapurskie lotnisko to idealny port przesiadkowy na dalekie podróże. Ceny biletów lotniczych z Europy na rajskie Bali oraz Filipiny mogą przyprawić o zawrót głowy. Jeśli marzymy o podróży na taką wyspę, polecam dobry i sprawdzony przeze mnie sposób kupienia biletów osobno. Rzadko kiedy kupuję bilety na bezpośrednie loty. Dla przykładu swój najbliższy urlop chcemy spędzić na Bali. Fajnym rozwiązaniem będzie kupienie biletów lotniczych z Londynu (który oferuje bardzo dużą siatkę połączeń lotniczych najlepszych linii lotniczych, a co za tym idzie konkurencyjność cen), do Singapuru, a stamtąd lokalnymi tanimi liniami na Bali. Właśnie tym sposobem odwiedziłem cudowną wyspę, ale więcej o tym znajdziecie tutaj.

Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur

Singapur
Najszybciej z centrum drapaczy chmur do Marina Bay Sands możemy dostać się rejsem łodzią.

Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur

Singapur
Lew to główny symbol miasta.

Singapur Singapur

Singapur
Ślub w tak pięknych okolicznościach i to w dodatku miejskich.

Singapur Singapur Singapur Singapur

Singapur nocą – zdjęcia

Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur

W całym kraju jest darmowy internet.
W całym kraju jest darmowy internet.

Singapur Singapur Singapur Singapur Singapur

11 Comments

  1. Anonymous says:

    bardzo dobry artykuł, napisany mądrymi słowami i oddający klimat Singapuru, mieszkałam tam kilka lat 🙂 bardzo ładne fotki pozdrawiam!

  2. Anonymous says:

    Bardzo ladne widoki z tej mariny naprawde kozak

  3. Anonymous says:

    Podobaja mi sie Twoje zdjecia na tej stronie czy moglbym kilka wrzucic na swojego fejsa? Pozdrawiam Arek

  4. Marek Kowalewski says:

    po przeczytaniu Twojej relacji z Singapuru jeszcze bardziej mam ochotę wybrać się tam, co od zawsze było moim marzeniem, Uważam, że Singapur to naprawdę miasto idealne do życia, oni tam tak bardzo dbają o każdego mieszkańca, Ci którzy się tam urodzili to prawdziwi szczęściarze!

  5. Lista spełnionych marzeń z Bucket List | Blog GlobtroteraBlog Globtrotera says:

    […] uciąłem sobie pogawędkę z lwem w Singapurze […]

  6. kamil says:

    czy wstęp do tej restauracji na Marina Bay Hotel jest bezpłatny??

    1. Michał Stolarewicz says:

      Cześć Kamil!

      Tak, wstęp do restauracji Ku De Ta jest bezpłatny, ale dostępny tylko z wcześniejszą rezerwacją.

      Pozdrawiam 🙂

  7. Asley says:

    You are so interesting! I do not think I’ve truly
    read through anything like that before. So wonderful to discover another person with a
    few unique thoughts on this subject matter.
    Seriously.. thanks for starting this up. This web site is one thing that
    is needed on the internet, someone with a bit of originality!

    1. Frank says:

      Witajcie:)Przygotowuje sie do wyjazdu do Azji PD Wsch (ale tylko na wcjkaae) wiec w poszukiwaniu informacji trafilam na Twoj blog i jestem pod wrazeniem!! :)) ale nigdzie nie moglam sie doszukac informacji jak mozna zostac singapurczykiem??? ja tez chce!! czy macie uniwersalne wyksztalcenie typu informatyk i mozecie pracowac wszedzie czy jak?:)

  8. Preston says:

    Hi there! Someone in my Facebook group shared this website with us so I came to give it a look.
    I’m definitely loving the information. I’m bookmarking
    and will be tweeting this to my followers! Excellent blog and wonderful style and
    design.

  9. Być jak George Clooney. Podróżnicze podsumowanie 2013 | Blog GlobtroteraBlog Globtrotera says:

    […] Singapur […]

Leave a comment

Your email address will not be published.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.