Alghero (nazwa pochodzi od glonów morskich alg) to malownicze miasteczko położone nad brzegiem Morza Śródziemnego, na zachodnim wybrzeżu Sardynii. Pierwsze wrażenia są niesamowite. Architektura 40 tysięcznego miasta powala na kolana każdego konesera piękna. Zachwyciła ona mnie tym bardziej, ponieważ odnalazłem w niej duży wpływ kultury hiszpańskiej, którą szczerze kocham. Jak się okazuje od połowy XIV wieku była to własność Hiszpanów, którzy wysiedlili miejscową ludność w głąb wyspy. Ciekawostką jest motyw tych działań, a mianowicie w 1372 roku odkrycie spisku mieszkańców przeciw królowi. Miało to ogromny wpływ na architekturę, siatka ulic zbudowana jest na wzór katalońskich miast, liczne kościoły, budynki i place w dużym stopniu przypominają te z hiszpańskiej Katalonii. Nic dziwnego, gdyż Alghero nazywane jest Barcelonettą czyli małą Barceloną. Nie mogłem trafić lepiej, harmonijne połączenie smacznych Włoch z temperamentem ukochanej Hiszpanii. Ponad połowa mieszkańców wyspy mówi po hiszpańsku. Wyspa ta jest swoistą mieszanką sardyńsko-włosko-hiszpańską. Kombinacja ta nadaje jej niepowtarzalny charakter. Po za włoskimi pizzami oraz pastami, w lokalnych restauracjach królują potrawy z owoców morza oraz homar po hiszpańsku.
Co można zobaczyć na Sardynii? Stintino La Pelosa – najpiękniejsza piaszczysta plaża Sardynii.
Podczas mojego pobytu dwa razy urwało mi dupę z zachwytu. Po raz pierwszy w Grocie Neptuna (którą opisze w dalszej części), a po raz drugi na bajecznie piaszczystej plaży La Pelosa. Wow i jeszcze raz wow! To co zobaczymy tutaj na żywo to biały piasek, turkusowy kolor Morza Śródziemnego, przezroczysta woda, to wszystko wygląda jak przerobione Photoshopem. Widok ten jest niesamowicie piękny. Nie spodziewałem się, że Europa ma swoje, tak wiernie odwzorowane Karaiby. Do Stintino dostaniemy się lokalnymi autobusami Sardabus, które wyjeżdżają średnio co godzinę z centrum Alghero Via Catalogna. Podroż wyniesie nas 7 euro w jedną stronę i zajmie nam 1h czasu. Wynajęcie leżaka na rajskiej plaży La Pelosa to koszt 5 euro. Na miejscu możemy skosztować włoskiej kuchni w przyprawowych snack barach oraz napić się lokalnego piwa Ichnusa w cenie 3,50 euro za małe bądź 5euro za duże piwo.
Ceny w snack barze na plaży La Pelosa w Stintino
Rozkład jazdy Sardabus pomiędzy Stintino i Alghero
Ważny komunikat. Wszyscy, którzy macie w planach odwiedzić Alghero oraz zachodnią część Sardynii koniecznie odwiedźcie Grotę Neptuna (drogą morską) oraz bajeczną plażę w Stintino. Polecam!
Co warto zobaczyć w Alghero?
Jedną z najpiękniejszych atrakcji miasta oraz zachodniego wybrzeża Sardynii jest Grota Neptuna. Pomimo, że oddalona jest o 20 km od centrum miasta. Na przylądek Capo Caccia, gdzie znajduje się jaskinia możemy dotrzeć na wiele sposobów, wypożyczonym samochodem, autobusem, ale również na rowerze, ponieważ większy jej odcinek stanowi ścieżka rowerowa z niesamowitymi widokami oraz okolicznymi atrakcjami jak ruiny twierdzy Palmavera. Do Groty możemy również dostać się wybierając jedną z licznych ofert lokalnych przewoźników portowych. Jednak największym wyzwaniem jest zejście w dół groty pokonując 652 schodki. Jednak osobiście polecam przebyć tą trasę drogą morską, która jeszcze bardziej zwiększy nasze doznania. Tak jak rzadko kiedy korzystam z lokalnych ofert wycieczkowych, tak tym razem okazał się to strzał w dziesiątkę. W porcie w Alghero, tuz przy murach obronnych możemy skorzystać z oferty popłynięcia do Groty Neptuna. Jest to koszt 16 euro (plus 13 euro na miejscu za bilet wstępu do groty). Cala wycieczka zajmie nam 2,5-3h. Ja skorzystałem z firmy Navisarda, którą polecam ze względu na największy dwupoziomowy statek ze świetnymi widokami z ostatniego pokładu. Znajdziemy także tańszą o 6 euro ofertę, ale nie polecam jej, ponieważ statek który nas zabierze jest bardzo mały oraz obskurny. Należy również wiedzieć, że przy bardzo wietrznej pogodzie i wzburzonym morzu Grota Neptuna jest nieczynna dla turystów.
652 schody prowadzące do Groty Neptuna.
Powiem szczerze, że podróżując po świecie widziałem już tyle jego piękna, że moja poprzeczka, którą nazywam “wow”, została zawieszona bardzo wysoko. Podróżując za każdym razem posługuje się moją wewnętrzną skalą “wow” płynąca z głębi serca. Jeśli znajduje się w jakimś niesamowicie pięknym miejscu i nie dowierzam w to co widzę, jeśli brak mi słów na opisanie tego wszystkiego, a w klatce piersiowej zapiera mi dech – jedyne co krzyczę to: “wow”. Tak również było znajdując się w Grocie Neptuna, która zachwycając swoim złotym odcieniem jest jedną z najpiękniejszych grot w całej Europie, a jej wiek szacuje się (uwaga) na 130 milionów lat!
Wewnątrz Groty Neptuna, naprawdę warto zapłacić za wstęp 13 euro aby to zobaczyć na żywo.
Ponadto obowiązkowe punkty to wieczorny spacer wzdłuż muru jakim otoczone jest miasteczko, posmakowanie rybki w malowniczym porcie, odwiedzenia dwóch najpopularniejszych kościołów na wyspie: Katedry Świętej Marii Panny oraz Świętego Franciszka. Alghero zauroczy nas również pięknym starym miastem, najbardziej słynna jego cześć to: Via Carlo Alberto oraz Via Umberto.
Deptak w Alghero
Okolice Alghero są równie piękne i warte odwiedzenia jak samo miasteczko. Świetnym pomysłem jest wypożyczenie samochodu i udanie się do pobliskiej Bosa. W niecałą godzinę jazdy przeniesiemy się w miejsce gdzie czas całkowicie się zatrzymał. Jest to również jedna z najpiękniejszych tras w tej części wyspy, droga prowadzi wzdłuż linii brzegowej, pośród skał oraz urwisk. Sardynia ma tak wiele do zaoferowania, że grzechem byłoby będąc tam jedynie wylegiwać się na plaży. Jestem pewien, że jeszcze tam kiedyś wrócę, aby poznać inne piękne zakątki wyspy
Polski akcent na wyspie 🙂
Automat wydający świeże mleko, litrowa butelka to kosz jedynie 1 euro
Jedzenie i potrawy, czyli co zjeść będąc w Sardynii
Jeśli mamy głodne brzuchy po plażowaniu to musimy liczyć się z tym, że pomiędzy godzinami 15:00-19:00 nie zjemy nic, ponieważ trwa siesta i większość restauracji jest zamknięta. Lepiej o tym wiedzieć wcześniej i uwzględnić w naszych codziennych planach, niż błądzić po mieście z pustymi brzuchami. Szczególnie polecam jedną restauracje. Cafe del Corso (Via Carlo Alberto 77) to restauracja, która szczególnie przypadła mi do gustu. Świeże i pysznie przygotowane owoce morza za przystępną cenę. Mój wybór padł na danie Linguine Allo Scoglio (koszt 12 euro) czyli świetnie przyrządzony makaron linguine z pomidorami koktajlowymi, ośmiornica, langustynką, mulami oraz muszelkami. Najpyszniejsze lody jadłem w przyportowej restauracji Anbarok. 1.80 euro za jedną porcje, niewiele więcej bo tylko 2 euro za dwie porcje, które były ogromne. Codziennie poranna kawka, cappuccino 2 euro, Latte Macchiato 1.50 euro.
Linguine Allo Scoglio
Najpyszniejsze na świecie włoskie lody!
Żelki do wyboru, do koloru
Wieczorową porą warto wybrać się do najlepszego Coctail Lounge Beach Bar w mieście. Maracaibo, bo o nim właśnie mowa znajduje się po środku deptaku na przeciwko Hotelu Florida. Była godzina 1 w nocy, po wypiciu Cosmopolitan, Mohjio i Sex on the beach gdy wraz z przyjaciółmi zapytałem obsługę kiedy zamykają doznaliśmy szoku. Odpowiedz nas zaskoczyła: “zamykamy kiedy was zabraknie, pracujemy do Waszego ostatniego drinka”. Zaimponowali mi tym oraz mocą drinków, najpyszniejsze coctaile w tej części wyspy za 6 euro otworzą nam wrota do nocnej zabawy.
Coctaile Mojito
Coctail bar, drinki robione ze świeżych owoców 🙂
Gdzie mieszkać i którą część Alghero wybrać?
Szukając idealnego miejsca do spędzenia naszego pobytu w Alghero polecam skorzystanie z opcji wynajmu apartamentów. Jest to ciekawa alternatywa dla hotelu. Opłaca się tym bardziej jeśli wybieramy się na Sardynie większą ekipą znajomych. Dla przykładu za wynajęcie 5/6 osobowego apartamentu z dwiema sypialniami, salonem (gdzie na rozkładanej sofie mogą spać kolejne dwie osoby), połączonym z kuchnią i ogromnym tarasem zapłaciłem wraz z przyjaciółmi 255 euro. Szczerze mogę polecić dwa resorty oferujące takie mieszkania: Gardenia Casa Vacanze oraz Resideza Buganvillea. W pełni wyposażona kuchnia, ręczniki, pościel wszystko jak w hotelu z tą różnicą, ze podczas pobytu musimy sami po sobie sprzątać, nie mamy codziennego room service. Wynajmując prywatną kwaterę należy pamiętać przy wymeldowaniu się o posprzątaniu kuchni oraz wyrzuceniu wszystkich śmieci, ponieważ jeśli tego nie zrobimy doliczone nam będzie do rachunku 30 euro. Reguła jest taka, że im bliżej plaży tym drożej za wynajem. Warto wybrać hotel/kwaterę kilka uliczek dalej od plaży i nie przepłacać.
Taras i wodok na morze z Resideza Buganvillea
Jeśli mamy problem z podjęciem decyzji w której części Alghero chcemy wynająć hotel to polecam szukanie w pobliżu najpiękniejszej według mnie miejskiej plaży Maria Pia. Jest to super piaszczysta plaża z wydmami otoczona pięknym lasem sosnowym. Tak naprawdę im bliżej zabytkowego centrum Alghero i portu, tym brzydsza plaża. Koszt dojazdu taxi z centrum miasta na plaże Maria Pia to 6-7 euro. Nie ma sensu mieszkać w hotelu czy kwaterze w centrum, ponieważ tak naprawdę całe miasteczko zwiedzimy w jeden dzień. Lepiej jest mieszkać w dalszej części Alghero, a do miasteczka dotrzeć deptakiem, który ciągnie się wzdłuż wszystkich plaż.
Plaża Maria Pia w Alghero
Plaża Maria Pia w Alghero
Wieczorne spacery w pięknych okolicznościach
Wypad na Sardynie był jednym z tych wyjazdów z kategorii totalny spontan. Wszystko zaczęło się od mojego regularnego odwiedzania stron tanich linii lotniczych w poszukiwaniu okazji cenowych. Tym razem udało mi się ustrzelić prawdziwy smaczek. Bilet na bezpośredni lot w obie strony (Londyn-Alghero) za jedyne 250 PLN. Z racji tego, że na co dzień mieszkam w stolicy Anglii, będącej rajem dla amatorów taniego latania, jest mi o wiele łatwiej latać tanio po świecie. Podróżując autostopem po Europie wzdłuż i wszerz, aż wstyd się przyznać, że do tej pory nigdy nie odwiedziłem żadnej włoskiej krainy. Zawsze sobie myślałem, że Włochy zostawię sobie na deser, będzie to taki mega duży i pyszny tort, z którego nie chciałbym się tylko delektować jakimś jego kawałkiem, ale zjeść cały. Tak wiec myślałem sobie, że jak już zwiedzić Włochy to wyruszyć w długą podroż od południa do północy. Przemieszczając się pomiędzy malowniczymi miasteczkami, poznawać ich kulturę, przede wszystkim kulturę jedzenia. Jednak lata mijały a moje Włochy dalej pozostawały nie odkryte. Powiem Wam co jeszcze bardziej zaostrzyło mój apetyt na tą krainę. W pewnym momencie wpadła mi w ręce książka “Jedz, módl się, kochaj”. To jest najwspanialszy przykład jak za sprawą jednej książki możemy zmienić swoje życie oraz jego priorytety. Kolejną siłą napędową do odwiedzenia Włoch okazała się moja przyjaciółka, która pochodzi własnie z północy Włoch z miasta zakochanych. Pokochałem jej włoski temperament oraz posmakowałem kuchni przyrządzanej wprost z jej serca. Jest to pewien paradoks, ponieważ nie będąc nigdy we Włoszech tak bardzo poznałem ich niesamowitą kulturę i to od kuchni, Jestem nawet w stanie uwierzyć, że przyciągnąłem do siebie ten tani bilet. Jeden klik i już po raz kolejny znalazłem się w raju na Ziemi.
Ten post wlasnie byl dla mnie ogromna indpiracja! Po tym wszystkim co przeczytalam obejrzalam przepiekne zdjecia ( jak przyznajesz nie przerabiales Photoshopem wierze Ci) tak bardzo zapragnelam odwiedzic piekna Sardynie, ze wlasnie kupilam tam bilet lotniczy dla siebie i mojej przyjaciolki. Chcialam Ci podziekowac, ze dzieki temu postowi zmobizowales mnie do podjecia decyzji o miejscu najblizszego urlopu. Pozdrawiam z Warszawy Kaska 🙂
najlepszy blog podróżniczy ever ! pełno przydatnych treści i porad, mnóstwo zdjęć, pozytywna energia… Nie rozumiem dlaczego jeszcze nie jesteś popularny 😛 hehe pozdrawiam
I was more than happy to find this web site. I need to to thank you for ones time for this wonderful read!! I definitely savored every bit of it and i also have you saved to fav to see new stuff on your website.
Feel free to surf to my weblog: mobile games jar ()
Myślę, że to Twój najlepszy wpis jak na razie z miejsca w którym byłeś, cała masa przydatnych info, widać że zero ściemy, piękne zdjęcia dużo dużo info :))
Teraz już wiem gdzie spędzę razem z kumplami najbliższe wakacje. Tak sobie przeglądałem te wszystkie blogi podróżnicze i szukałem jakiegoś miejsca, które mnie zaciekawi na tyle, aby się tam wybrać, Tym wpisem przekonałeś mnie do wakacji na Sardynii, lecimy tam we wrześniu! wielkie dzięki ziomku! pzdr
na maksa przydatny post o Sardynii, tego właśnie potrzebowałem takich informacji a zdjęcia mistrzostwo tam jest tak pięknie już chce tam być, natychmiast, ale muszę jeszcze poczekać do połowy sierpnia kiedy mój urlop się zacznie 🙂
dane jest mi mieszkać niedaleko Alghero i tutaj jest po prostu bajecznie zakochałam się w tym miejscu i nie chcem wracać do Polski ani nie tęsknie tutaj jest dużo słońca uśmiechniętych ludzi nie ma depresji
swietnie napisany artykul, przekazane duza ilosc przydatnych informacji, a zarazem nie sa opisane jedynie zabytki i koscioly i takie nude info, dziekuje za opis i pozdrawiam z nad morza Beata
dzięki za tyle porad, dzięki Twojemu blogowi zarezerwowałam razem z moimi znajomymi super kwaterę, którą polecałeś w tym wpisie i bardzo nam się tam podobało
jeszcze raz chciałam podziękować i w imieniu moich znajomych
pozdrowienia z Inowrocławia
Kasia
Jestesmy wlasnie w Alghero i zupelnie przypadkowo trafilem na Twoj blog. Pojechalismy na La Pelosa- w 100% dupe urywa, dzis jadlem ten makaron z langusta i na prawde to jeden z najlepszych naszych posilkow na Sardynii jakie jedlismy. Bylismy tez kilka dni w Cagliari ale uwazamy ze ten region jest ciekawszy.
Pozdro z Krakowa 🙂
Potwierdzam wszystko. Bylem w Alghero 4 dni w 2009 roku w listopadzie. Przecudne miejsca a grota Neptuna wielkie wow. Mam nadzieje ze kiedys jescze odwiedze ta wyspe i znowu bede wcinal pyszne bulki z szynka i popijal piwkiem Ichnusa.
Bardzo dziękuję za fantastyczną relację z Twojej podróży i wszystkie cenne rady -Ty również jesteś “wow”.
Właśnie wybieram się tam wkrótce.
Rewelacyjnie piszesz☺☺☺.
Jeszcze raz bardzo dziękuję
Pozdrawiam
Anna
Wow ale tam jest pięknie! Tylko pozazdrościć! skąd Ty na to wszystko bierzesz czas i pieniądze? hehe
Michaly zazdroscimy Wam J&A i pozdrawiamy z NY
cudowne widoki!!!! 🙂
Ten post wlasnie byl dla mnie ogromna indpiracja! Po tym wszystkim co przeczytalam obejrzalam przepiekne zdjecia ( jak przyznajesz nie przerabiales Photoshopem wierze Ci) tak bardzo zapragnelam odwiedzic piekna Sardynie, ze wlasnie kupilam tam bilet lotniczy dla siebie i mojej przyjaciolki. Chcialam Ci podziekowac, ze dzieki temu postowi zmobizowales mnie do podjecia decyzji o miejscu najblizszego urlopu. Pozdrawiam z Warszawy Kaska 🙂
najlepszy blog podróżniczy ever ! pełno przydatnych treści i porad, mnóstwo zdjęć, pozytywna energia… Nie rozumiem dlaczego jeszcze nie jesteś popularny 😛 hehe pozdrawiam
I was more than happy to find this web site. I need to to thank you for ones time for this wonderful read!!
I definitely savored every bit of it and i also have you saved to
fav to see new stuff on your website.
Feel free to surf to my weblog: mobile games jar ()
Myślę, że to Twój najlepszy wpis jak na razie z miejsca w którym byłeś, cała masa przydatnych info, widać że zero ściemy, piękne zdjęcia dużo dużo info :))
Teraz już wiem gdzie spędzę razem z kumplami najbliższe wakacje. Tak sobie przeglądałem te wszystkie blogi podróżnicze i szukałem jakiegoś miejsca, które mnie zaciekawi na tyle, aby się tam wybrać, Tym wpisem przekonałeś mnie do wakacji na Sardynii, lecimy tam we wrześniu! wielkie dzięki ziomku! pzdr
na maksa przydatny post o Sardynii, tego właśnie potrzebowałem takich informacji a zdjęcia mistrzostwo tam jest tak pięknie już chce tam być, natychmiast, ale muszę jeszcze poczekać do połowy sierpnia kiedy mój urlop się zacznie 🙂
dane jest mi mieszkać niedaleko Alghero i tutaj jest po prostu bajecznie zakochałam się w tym miejscu i nie chcem wracać do Polski ani nie tęsknie tutaj jest dużo słońca uśmiechniętych ludzi nie ma depresji
swietnie napisany artykul, przekazane duza ilosc przydatnych informacji, a zarazem nie sa opisane jedynie zabytki i koscioly i takie nude info, dziekuje za opis i pozdrawiam z nad morza Beata
pisz chłopie dalej i więcej widzę potencjał (powodzenia)
super atrakcje na Sardynii i w Alghero bardzo przydatne informacje tego właśnie szukałem i znalazłem tutaj pozdro
[…] prawdziwe włoskie spaghetti i pizze na włoskiej […]
dzięki za tyle porad, dzięki Twojemu blogowi zarezerwowałam razem z moimi znajomymi super kwaterę, którą polecałeś w tym wpisie i bardzo nam się tam podobało
jeszcze raz chciałam podziękować i w imieniu moich znajomych
pozdrowienia z Inowrocławia
Kasia
Świetny tekst, jestem właśnie w samolocie do Olbii- na pewno skorzystamy z Twoich uwag! Dzięki!
Dziękuję! cieszę się, że mogłem pomóc 🙂
Pozdrawiam i miłego wyjazdu
Witaj chlopaku,
Jestesmy wlasnie w Alghero i zupelnie przypadkowo trafilem na Twoj blog. Pojechalismy na La Pelosa- w 100% dupe urywa, dzis jadlem ten makaron z langusta i na prawde to jeden z najlepszych naszych posilkow na Sardynii jakie jedlismy. Bylismy tez kilka dni w Cagliari ale uwazamy ze ten region jest ciekawszy.
Pozdro z Krakowa 🙂
Świetny blog, cudne fotki, już zakochałam się w Sardynii 🙂
Potwierdzam wszystko. Bylem w Alghero 4 dni w 2009 roku w listopadzie. Przecudne miejsca a grota Neptuna wielkie wow. Mam nadzieje ze kiedys jescze odwiedze ta wyspe i znowu bede wcinal pyszne bulki z szynka i popijal piwkiem Ichnusa.
Wspaniały blog.
Super ze są pasjonaci tnący jak Ty.
Pozdrawiam
Ewa z Paryża
[…] Sardynia […]
W sumie to nic nie widziałeś na tej Sardynii….
Bardzo dziękuję za fantastyczną relację z Twojej podróży i wszystkie cenne rady -Ty również jesteś “wow”.
Właśnie wybieram się tam wkrótce.
Rewelacyjnie piszesz☺☺☺.
Jeszcze raz bardzo dziękuję
Pozdrawiam
Anna
MIszka, super artykul!
Wszystkie wskazowki bardzo nam sie przydadza juz za tydzien.
Dzieki 🙂