Jestem ogromnym fanem parków wodnych, tzw. aquaparków. Kocham je bardziej niż rollercoastery oraz lunaparki. Być może wskazuje na to mój rybny znak zodiaku, ale to właśnie w wodzie czuje się najlepiej (oraz oczywiście wysoko w chmurach). Podróżując po świecie staram się odwiedzać ich jak najwięcej – oddając się wodnym atrakcjom oraz relaksować się w strefie saun. Moimi ulubionymi aquaparkami są właśnie te parki, w których mam możliwość korzystania zarówno z basenów pływackich i zjeżdżalni, ale również saun i łaźni parowych. Postaram się Wam przybliżyć odwiedzone przeze mnie dotychczas parki wodne – które uważam za najlepsze – tworząc osobisty ranking.
Cennik: Pon-Piąt dorośli cały dzień 14 euro (+9 euro strefa saun); dzieci 8 euro; weekendy i dni świąteczne dorośli cały dzień 23,50 euro (+6,50 euro strefa saun); dzieci 11 euro. Szczegółowy cennik pod tym linkiem.
Litewski park wodny zrobił na mnie jak dotychczas najbardziej piorunujące wrażenie. Jest to Aquapark należący do Hotelu Aqua. Dla hotelowych gości wstęp jest bezpłatny. Przed przyjazdem tutaj wiedziałem, że czekają mnie atrakcje, które kocham najbardziej: “Tropikalny upał sięgający 32 stopni, ogromne 9-metrowe palmy, błękitna woda w basenach, 22 łaźnie wykonane zgodnie z tradycjami różnorodnych krajów świata, egzotyczne masaże – to wszystko przypomina bajeczny dzień wakacji w miejscu oddalonym o tysiące kilometrów… Jednak to nie bajka, to znajdujące się na wyciągnięcie ręki marzenie na południu Litwy – w Parku Wodnym w Druskienikach.” (opis z oficjalnej strony parku). I wiecie co? Nie rozczarowałem się, rzeczywiście było bajecznie! Park wodny o powierzchni 23 000 m2, na którego składa się aż 5 budynków, oferuje nam bardzo bogatą paletę atrakcji: aż 6 zjeżdżalni podzielonych według skali szybkości i wysokości (polecam szczególnie dla odważnych największą zjeżdżalnie o długości 212 metrów), strefę basenów wewnętrznych oraz zewnętrznych, basen z falami morskimi oraz wartką rzekę.
Jednak co najbardziej przypadło mi do gustu to strefa relaksacyjna, w której mamy do dyspozycji aż 20 łaźni oraz saun i do której dostęp mają osoby jedynie powyżej 18 roku życia, a co za tym idzie to panująca wszechobecna cisza i spokój, nie zaburzona przez dzieci. W strefie saun mamy możliwość skorzystania ze specjalnych programów łaźniowych wykorzystujących sól z Morza Czarnego, witek brzozowych, błotnych maseczek na twarz oraz aromaterapii. Dodatkowo każdy weekend w strefie saun 18+ to gratka dla wszystkich wielbicieli naturalnego piękna ciała, czyli golasów. Park wodny oferuje bardzo fajną atrakcje dla wszystkich naturystów, chcących zrelaksować się w całej swojej okazałości, tak jak ich Pan Bóg stworzył.
Strzałem w dziesiątkę jest również tzw. “mokry bar“, czyli bar połączony z głównym basenem strefy saun serwujący: napoje, alkohol, koktajle oraz znakomite litewskie piwo. A propos piwa, to właśnie z Litwy pochodzi “my number one” wśród piw pszenicznych, które osobiście ubóstwiam. Litewskie piwo pszeniczne Svyturys Baltas polecam wszystkim prawdziwym piwoszom! Co ciekawe, piwo to lokalnie serwowane jest z cytryną, co jeszcze bardziej podkreśla jego aksamitny, delikatny smak. Mokry bar w strefie saun to świetne rozwiązanie dla leniwych wczasowiczów oraz amatorów mocniejszych trunków. Nie musimy przerywać naszego relaksu w basenie, wystarczy podpłynąć na jeden z jego końców w których znajduje się bar, usiąść (nie wychodząc z wody) na barowym krzesełku i pozwolić sobie alkoholowo odpłynąć.
2. Niemcy – Tropical Island pod Berlinem
Godziny otwarcia: dla gości, którzy zarezerwowali nocleg, tropikalna wyspa jest otwarta przez cały rok, przez okrągłą dobę. Wstęp dla posiadaczy biletu dziennego w godzinach 6:00 – 24:00. Strefa Saun jest czynna od poniedziałku do niedzieli w godz. 9:00 – 24:00.
Cennik: bilet dzienny dorośli 36 euro (+8 euro do strefy saun), dzieci 28,50 euro (+5,50 do strefy saun).
Tropical Islands to największy park rozrywki w całej Europie. To co najbardziej zrobiło na mnie wrażenie to ogromna hala parku o powierzchni 66.000 m², która jest jedną z największych samonośnych hal świata. Żeby przybliżyć Wam jej kolosalne rozmiary to tak jakby w środku umieścić 9 boisk do piłki nożnej. Ponadto Nowojorska Statua Wolności mogłaby się w niej zmieścić na stojąco, a paryska Wieża Eiffla na leżąco. Czułem się tutaj jak w jakimś filmie science fiction, zamknięty pod ogromną kopułą pośród bujnej i tropikalnej roślinności. Bardzo ciekawe doświadczenie.
Ciekawą opcją jest skorzystanie w godzinach wieczornych ze strefy saun, które otwarte są aż do 1 w nocy. W tej części tego kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego naprawdę możemy się zrelaksować. Reklamowana jako największa w Europie egzotyczna strefa saun zachwyca swoimi budowlami oraz egzotyczną roślinnością. Znajdziemy tutaj klimatycznie wyglądające świątynie oraz łaźnie parowe. Wszystkie budynki oraz aranżacje wzorowane są na zabytkach Dalekiego Wschodu. Z kompleksu siedmiu saun i łaźni parowych korzystamy jak Adam i Ewa, czyli nago. Obowiązuje tutaj zakaz wchodzenia do saun oraz łaźni w strojach kąpielowych i kąpielówkach. Uważam, że jest to dobre rozwiązanie, które bardzo podnosi czystość oraz higienę tego miejsca. Bardziej wstydliwi mogą siadać na ręczniku oraz się nim przykrywać. Przemieszczając się pomiędzy świątyniami z saunami także możemy być przykryci ręcznikiem. Wszystkie zabiegi w saunach i kosmetyczne, oferty masażu, fitness są dodatkowo płatne.
Świątynia Angkor Wat ze strefy saun, w której znajduje się sauna. Fotografowanie w strefie saun jest zabronione.
W Tropical Islands panuje temperatura rzędu 26°C i wilgotność powietrza od 40 do 60 %. Sprawia to idealne warunki rozwoju dla roślin z całego świata. Dodatkowo ogrzewana podłoga umożliwia przyjemne spacery na bosaka. Ciekawym rozwiązaniem na naturalne promienie słoneczne jest zastąpienie części membrany dachu specjalną folią przepuszczającą promienie UV. Dzięki temu wygrzewając się na leżakach możemy zdobyć naturalną opaleniznę. To co mi trochę przeszkadzało to zbyt duszne powietrze, szczególnie w ciągu bardzo słonecznego dnia. Nocą zaś nie jest za ciepło, warto wziąć ze sobą również ciuchy na długi rękaw. Jeśli chodzi o wodę w basenach to nie czułem dużej ilości chloru. Jak się okazuje woda w Morzu Południowym (28°C) i Lagunie (32°C) oczyszczana jest za pomocą najnowocześniejszych filtrów ozonowych. Dzięki temu jest ona zbliżona do jakości wody pitnej. W największym na świecie zadaszonym Lesie Tropikalnym znajduje się ok. 50.000 roślin 600 gatunków. Spacerując specjalnymi ścieżkami naprawdę możemy poczuć się jak w dżungli, o ile nie spojrzymy w górę na kolosalne i metalowe zadaszenie. Wtedy czar szybko pryska. Odwiedzając Wioskę Tropikalną podziwiać możemy oryginalne budowle z dalekich krajów: “długi dom” z Borneo, bramę świątyni oraz pawilon z Bali, chatę z polinezyjskiej wyspy Samoa, czy domy Tajskie. Muszę przyznać, że konstruktorom Tropical Islands naprawdę udało się odwzorować klimat dalekiej egzotyki i zamknąć go w stalowej puszce.
Bardzo fajne zjeżdżalnie, które sprawiają wiele frajdy. Moja ulubiona to żółta, a niebieska tylko dla odważnych – zjazd do 70 km/h.
Wszystko co powinieneś wiedzieć o Tropical Island pod Berlinem znajdziesz TUTAJ – kiedy warto odwiedzić, ile to kosztuje, gdzie kupić tańszy bilet wstępu, ile kosztuje nocleg?
Cennik: bilet dzienny dorośli 22 euro (+12 euro za wstęp do strefy saun), dzieci 19 euro (+12 euro do strefy saun). Szczegółowy cennik dostępny pod tym linkiem.
Słowacja słynie z naturalnych wód termalnych, które wydobywane na głębokości 1300m zawierają całe mnóstwo leczniczych minerałów. Pomagają w leczeniu układu oddechowego, nerwowego oraz przy problemach z krążeniem krwi. Kąpiel w takiej wodzie to również sposób na pozbycie się dolegliwości skórnych, a nawet wszelakich bólów głowy. Woda termalna wydobyta spod ziemi osiąga temperaturę nawet 50 stopni Celsjusza. Następnie schładzana jest do 36-38 stopni. Co ciekawe do dezynfekcji takich basenów nie używa się dużej ilości chloru, a bezpiecznej dla skóry oraz oczu dawki promieniowania UV. Polecam wszystkim, szczególnie kobiety będą zadowolone, ponieważ gorące źródła pobudzają regeneracje komórek, stymulując syntezę kolagenu, świetnie wpływając na wygląd skóry! Szukając w okolicach Tatrzańskiej Łomnicy basenów termalnych, świetnym pomysłem na spędzenie dnia jest podroż do pobliskiego miasteczka Poprad, oddalonego jedynie o 17 km. Podroż samochodem zajmuje 20-30 minut, dla niezmotoryzowanych czekają również połączenia miejską kolejką bądź autobusem. Osobiście wybrałem Aquapark w Poprad głownie ze względu na dużą ilość basenów termalnych oraz świetny pakiet “Vital”. Natomiast wszechobecna w reklamach Tatralandia jest również dobrym wyborem, ale raczej jeśli na Słowację wybieramy się w rodzinnym gronie, ze swoimi pociechami, ponieważ dzieci znajdą tam najwięcej rozrywek. Tatralandia jest bardziej oblegana niż AguaCity Poprad. Jeśli chcemy zrelaksować się w mniej zatłoczonym aquaparku wybierzmy Poprad. Moim wyznacznikiem wśród aquaparków jest rozbudowana oferta spa, masaży czy stref relaksu. Aquacity Poprad to nie tylko świetnie relaksujące zewnętrzne baseny termalne, o temperaturze wody do wybory do koloru od 28 do nawet 38 stopni, dwa wewnętrzne baseny termalne Blue Diamond, profesjonalnie sportowy 50 metrowy basen pływacki, ale również strefa Vital, z oferty której polecam gorąco skorzystać. Co to takiego? Jest to oddzielna strefa relaksacyjna w skład której wchodzą sauny (parowa, celtycka, miętowa, ziołowa), inhalacje aromaterapią (solna, kwiatowa, ziołowa), śnieżny raj czyli jaskinia śnieżna i ocean lodowy o temperaturze -15 stopni, jacuzzi oraz mój faworyt sanarium – pokój relaksacyjny, który naładuje nas witamina D. Polecam opcje z której sam skorzystałem, tzn wykupienie całodniowych pakietów Aqua+Vital. Jest to koszt 29 euro i obejmuje wstęp zarówno na strefę basenów, zjeżdżalni, wód termalnych, oraz strefy relaksacji Vital. Wykupienie jedynie dostępu do basenów, wód termalnych (pakiet Aqua) to koszt 20 euro za cały dzień. W ofercie są również tańsze, 3 godzinne bilety, jednak nie polecam korzystania z tej opcji, ponieważ 3h to zdecydowanie za mało na skorzystanie ze wszystkich atrakcji, a jeśli przekroczymy ten czas przy wyjściu naliczana będzie dodatkowa oplata. Dokładny cennik Aquacity Poprad dostępny pod tym linkiem.
4. Kanada – Aquapark Splash Works w Canada’s Wonderland
Godziny otwarcia: park rozrywki otwarty jest jedynie w sezonie letnim w godzinach od 10:00 do 22:00.
Cennik: bilet dzienny dorośli $62 w kasie, polecam kupić przez stronę parku w bardzo niskiej cenie $35,99 + podatki. Uwaga: wszystkie bilety wstępu do Canada’s Wonderland najtaniej kupować z wyprzedzeniem na oficjalnej stronie!
Canada’s Wonderland było jednym z moich największych marzeń z dzieciństwa. Ogromny park rozrywki jest jednym z najpopularniejszych w całej Ameryce Północnej. Poza aquaparkiem znajdziemy tutaj mnóstwo ekstremalnych atrakcji jakie zapewnią nam rollercoastery. Największym z nich jest Leviathan z 2012 roku, który pędzi 148 km/h i wnosi nas 93 metry nad ziemię. Jego budowa kosztowała 28 mln dolarów. Ale wracając do parku wodnego – to co go wyróżnia to położenie na świeżym powietrzu. Wszystkie zjeżdżalnie oraz atrakcje wodne znajdują się pod gołym niebem. Będąc tutaj poczułem się jakbym cofnął się w czasie – wprost do swoim dziecięcych marzeń. Restauracje w stylu amerykańskim, hot dogi, wata cukrowa, sklepy z zabawkami i maskotkami dodają jeszcze większego uroku temu aquaparkowi. Będąc w tej części Ameryki koniecznie trzeba odwiedzić to miejsce – poczujemy się jak w bajce.
5. Polska – Park Wodny Tropikana w Mikołajkach/Karpaczu
Godziny otwarcia: codziennie od 8:00 do 21:00
Cennik: goście hotelowi – wstęp bezpłatny; dzieci do 4 lat bezpłatnie; od 4 do 12 lat – 15 PLN – 1,5 godziny; dorośli – 30 PLN – 1,5 godziny. Za każde rozpoczęte, następne pół godziny – dopłata 5 zł od osoby.
Park wodny jest częścią przepięknie położonego Hotelu Gołębiewskiego. Tropikanę odwiedziłem zarówno w Mikołajkach jak i w Karpaczu. Są to dwa takie same hotelowe aquaparki z tą różnicą, że pierwszy z nich jest z widokiem na Jezioro Mikołajskie, a drugi na piękną panoramę Karkonoszy. Do dyspozycji mamy łącznie 6 basenów, z czego dwa znajdują się na zewnątrz. Jest to idealne miejsce dla wszystkich, którzy chcą popływać, ponieważ znajduje się tutaj basen sportowy o długości 25 metrów i głębokości do 2,5m. Ponadto znajdziemy szeroką ofertę dla najmłodszych: basen rzeka z falami, basen szkolny oraz brodzik dla dzieci. To co najbardziej przypadło mi do gustu to jacuzzi z hydromasażem: borowinowym, jodowo-bromowym, magnezowo-wapniowym oraz morskim. Do wyboru mamy 6 takich wanien z leczniczymi roztworami w Mikołajkach i aż 8 w Karpaczu. Do strefy saun (na jednym bilecie, bez dodatkowych opłat) zaliczają się sauny: parowa i suche o nutach zapachowych: świerku, eukaliptusa, ziół alpejskich, jaskinia śnieżno-lodowa oraz jaskinia solna. Zażywając kąpieli w Karpaczu z aquaparku podziwiać możemy szczyt Śnieżki. Dodatkowo znajduje się tutaj pole do gry w siatkówkę oraz taras słoneczny z całą masą leżaków, na których możemy się opalać w słoneczne dni. W cenie wstępu mamy możliwość korzystania także z siłowni. Osobiście jestem większym fanem aquaparku w Karpaczu niż w Mikołajkach, głównie za sprawą niesamowitych górskich widoków.
Hotel Gołębiewski w Karpaczu, gdzie mieści się park wodny.Zewnętrzny podgrzewany basen z hydromasażem – możemy do niego wypłynąć z wewnątrz aquaparku.Grota solnaZjeżdżalnia cebula – moja ulubiona szczególnie polecam.
Strefa saun i łażniBasen pływacki
Ceny napojów i alkoholi w Parku Wodnym TropikanaZjeżdżalnie zbudowane wewnątrz aquaparku.
Jest to największy aquapark w całej Grecji! W swojej ofercie ma aż 8 zjeżdżalni, w tym moją ulubioną zjeżdżalnię Kamikadze. Ponadto mamy do dyspozycji basen z falami, 2 baseny pływackie, leniwą rzekę oraz strefę dla dzieci. Jest to świetna opcja spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu. Bardzo duży oraz zadbany park wodny, który gorąco polecam. Jeśli już znajdziemy się na wyspie Kos warto pomyśleć o spędzeniu dniu w tym aquaparku na świeżym powietrzu. Cena wycieczki Tui wynosi 25 euro, zawiera przejazd i wstęp do parku. Jedzenie oraz napoje są dodatkowo płatne na miejscu. Jeśli zdecydujemy się zorganizować wycieczkę do parku Lido na własną rękę, to będziemy musieli dojechać najpierw w okolice miejscowości Mastihari (25 kilometrów od miasta Kos), a następnie zapłacić za wstęp bezpośrednio w kasie parku: dorośli 17 euro, dzieci 14 euro. Wszystkie autobusy odjeżdżające z miasta Kos w kierunku Kardameny, lotniska oraz Kefalos, zatrzymują się na przeciwko wejścia do parku. Za taką podróż lokalnym busem zapłacimy 2 euro w jedną stronę. Park wodny oferuje także bezpłatny autobus odjeżdżający każdego dnia o 10:00 z przystanku na parkingu przy Marinie oraz o 10:30 sprzed hotelu Kos Palace w porcie. Uważam, że wykupienie zorganizowanej wycieczki to także ciekawa opcja – zaoszczędzi nam to czas jaki musimy poświęcić na transport publicznymi autobusami. Możemy także poszukać takiej wycieczki w lokalnym biurze podróży, tam zapłacimy za nią jedynie 19 euro. (źródło poniższych zdjęć – https://www.facebook.com/pages/Lido-WaterPark/113671588771869).
Podoba mi się Twój gust. Ja mam taki sam. Byłam ze znajomymi z tych miejsc, które wymieniłeś jedynie w Mikołajkach i na Słowacji. Wszystko co opisałeś to prawda z jedną uwagą, że na Słowacji w Poprad jest masakryczna ilość ludzi, oni tam nie zwracają uwagi na przeludnienie zależy im tylko na sprzedaży jak największej ilości biletów, to jest bardzo wkurzające, jeśli pojedziemy tam w weekend to nie ma szans na relaks i spokój.
Polecasz na pierwszym miejscu aquapark na Litwie – muszę się tam wybrać w końcu! Fajne jest to, że nie wpuszczają dzieci do strefy saun to naprawdę sprawia, że staje się strefą relaksacyjną.
Dzięki za fajny wpis i inspiracje do odwiedzenia miejsc. Jade na Litwę :))
Naprawdę byłeś w aż tylu aquaparkach? Nieźle 🙂 Mo im ulubionym jest ten na Krecie kolo Chani – nie jest on może specjalnie duży, ale jest tam jedna super stroma zjeżdżalnia !
Cześć!
Tak byłem w wielu aquaparkach, bo kocham je nad życie i postanowiłem wybrać najlepsze z najlepszych spośród wszystkich, które odwiedziłem 🙂 Słyszałem też o aquaparkach na Krecie jest ich kilka – wybieram się tam w przyszłe wakacje sprawdzić na własnej skórze jak jest hehe
Pozdrawiam 🙂
A jakie są Twoje ulubione zjeżdżalnie? Ja chyba najbardziej lubię te w kształcie litery “U”, po których zjeżdża się na pontonie 🙂 Już masz przyszłoroczne plany? Nieźle, my jeszcze się wahamy…
Wow, super wpis! Zazdroszczę, że byłeś aż w tylu miejscach ;d Marzy mi się odwiedzic kiedys je wszystkie… Moim jedynym pocieszeniem teraz jest to, ze niedlugo otwierają aquapark w Krynicy Morskiej ;d chociaz będę miała blisko:)
ja też jestem wielkim miłośnikiem parków wodnych i wszystkich aquaparków. Dotychczas miałem możliwość odwiedzić tylko te na terenie Polski (Warszawa, Łódź i Wrocław), ale w przyszłości chciałbym zaliczyć inne, szczególnie te zagraniczne.
Najlepszy park wodny, w którym byłam podczas wakacji to „Zielona wySPA” w hotelu verde montana w kudowie zdrój. Cała rodzinka świetnie się bawiła, na pewno tam wrócimy!
5 najlepszych aquaparków w Europie otwartych cały rok.
Gran Canaria: Aqualand Maspalomas czy warto?
Wodospad Niagara – informacje, ciekawostki, wycieczki – PORADNIK
Tropikalna Wyspa pod Berlinem, czy naprawdę warto?
Kos – wycieczki fakultatywne na wyspie – PORADNIK
Druskienniki. Uzdrowisko, w którym zaczerpniemy świeżego powietrza.
Innsbruck – raj dla narciarzy oraz koneserów piękna
Baku Azerbejdżan na weekendowy wypad. Co zobaczyć?
bardzo dobry wpis gratuluję
Podoba mi się Twój gust. Ja mam taki sam. Byłam ze znajomymi z tych miejsc, które wymieniłeś jedynie w Mikołajkach i na Słowacji. Wszystko co opisałeś to prawda z jedną uwagą, że na Słowacji w Poprad jest masakryczna ilość ludzi, oni tam nie zwracają uwagi na przeludnienie zależy im tylko na sprzedaży jak największej ilości biletów, to jest bardzo wkurzające, jeśli pojedziemy tam w weekend to nie ma szans na relaks i spokój.
Polecasz na pierwszym miejscu aquapark na Litwie – muszę się tam wybrać w końcu! Fajne jest to, że nie wpuszczają dzieci do strefy saun to naprawdę sprawia, że staje się strefą relaksacyjną.
Dzięki za fajny wpis i inspiracje do odwiedzenia miejsc. Jade na Litwę :))
Julka M.
Ciekawe zestawienie parkow wodnych najbardziej podoba mi sie ten aquapark w Kanadzie, to naprawde wyglada jak z bajki
Oj krótka ta lista 🙂 Jak dla nas zabrakło co najmniej Tatralandii na Słowacji i Siam Parku na Teneryfie 🙂 Też warte polecenia 🙂
Świetna i wyczerpująca lista, fajnie, że chciało Ci się to zebrać do kupy 🙂
Naprawdę byłeś w aż tylu aquaparkach? Nieźle 🙂 Mo im ulubionym jest ten na Krecie kolo Chani – nie jest on może specjalnie duży, ale jest tam jedna super stroma zjeżdżalnia !
Cześć!
Tak byłem w wielu aquaparkach, bo kocham je nad życie i postanowiłem wybrać najlepsze z najlepszych spośród wszystkich, które odwiedziłem 🙂 Słyszałem też o aquaparkach na Krecie jest ich kilka – wybieram się tam w przyszłe wakacje sprawdzić na własnej skórze jak jest hehe
Pozdrawiam 🙂
A jakie są Twoje ulubione zjeżdżalnie? Ja chyba najbardziej lubię te w kształcie litery “U”, po których zjeżdża się na pontonie 🙂 Już masz przyszłoroczne plany? Nieźle, my jeszcze się wahamy…
ja kocham kamikadze <3j
SIAM PARK NA TENERYFIE NAJLEPSZY NA SWIECIE
dobra robota interesujący ranking
Wow, super wpis! Zazdroszczę, że byłeś aż w tylu miejscach ;d Marzy mi się odwiedzic kiedys je wszystkie… Moim jedynym pocieszeniem teraz jest to, ze niedlugo otwierają aquapark w Krynicy Morskiej ;d chociaz będę miała blisko:)
szacun masz super bloga gościu jest co zazdrościć chciałabym mieć chociaż 1/3 Twojego życia 🙁
ja też jestem wielkim miłośnikiem parków wodnych i wszystkich aquaparków. Dotychczas miałem możliwość odwiedzić tylko te na terenie Polski (Warszawa, Łódź i Wrocław), ale w przyszłości chciałbym zaliczyć inne, szczególnie te zagraniczne.
Ze sportów wodnych i tak jestem na zabój zakochany w kajakach na Pilicy, ale kurczę! Czuję teraz adrenalinę od samego patrzenia!
Suuuuuuper ekstra wpis
Polecam zajrzeć sobie do tego materiału https://lepszytrener.pl/blog-trenera/najwieksze-parki-wodne-w-polsce
Bardzo fajny spis parków wodnych w Polsce 🙂
Najlepszy park wodny, w którym byłam podczas wakacji to „Zielona wySPA” w hotelu verde montana w kudowie zdrój. Cała rodzinka świetnie się bawiła, na pewno tam wrócimy!
W Austrii można znaleźć wiele interesujących rozrywek, nie tylko latem ale także zimą.