Jestem ogromnym fanem parków wodnych, tzw. aquaparków. Kocham je bardziej niż rollercoastery oraz lunaparki. Być może wskazuje na to mój rybny znak zodiaku, ale to właśnie w wodzie czuje się najlepiej (oraz oczywiście wysoko w chmurach). Podróżując po świecie staram się odwiedzać ich jak najwięcej – oddając się wodnym atrakcjom oraz relaksować się w strefie saun. Moimi ulubionymi aquaparkami są właśnie te parki, w których mam możliwość korzystania zarówno z basenów pływackich i zjeżdżalni, ale również saun i łaźni parowych. Postaram się Wam przybliżyć odwiedzone przeze mnie dotychczas parki wodne – które uważam za najlepsze – tworząc osobisty ranking.