Zwiedzając Hong Kong – z głową w chmurach.

Posted on

Od 1997 roku Hong Kong to specjalny region administracyjny Republiki Chińskiej. Został wybudowany zgodnie z zasadą feng shui, czyli w harmonii z naturą. Jest to miasto ogromnych drapaczy chmur, szklanych wieżowców oraz luksusowych apartamentów. Wieżowców jest w sumie ponad 7,7 tys, z czego aż 112 budynków sięga wyżej niż 180 m. Znajduje się tutaj najwyżej na świecie położony basen pływacki. Ulokowany na 118 piętrze International Commerce Centre –  najwyższego budynku miasta – które zachwyca swoją wielkością, czystością oraz nowoczesnością. To siedziba wielu światowych korporacji oraz banków. Jest to także miejsce wielu kontrastów, z jednej strony podziwiamy wysokie wieżowce, z drugiej spokojnie pływające statki i łodzie po zatoce. Przez wiele lat rządzony przez Imperium Brytyjskie, stanowi miejsce zderzenia dwóch kultur: wschodniej i zachodniej. Miasto leży na wyspie Hong Kong, okolicznych wyspach oraz na półwyspie Kowloon (Koulun). Jest tu bardzo zielono – tylko 25% powierzchni Hong Kongu jest zagospodarowana. Miasto to jedno z najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Wskaźnik przestępczości jest tutaj szósty najniższy na całej Ziemi. Co tu więcej mówić – jestem wręcz zachwycony tym zakątkiem Azji!

The Peak Hong Kong – najpiękniejszy punkt widokowy miasta.

Wzgórze Wiktorii to najwyższe wzniesienie miasta oraz obowiązkowy punkt na mapie Hong Kongu. Z tego miejsca możemy podziwiać miasto w jego całej okazałości, tak jak 6 mln turystów rocznie. Jednak, aby się tutaj dostać trzeba uzbroić się w cierpliwość. Dolna stacja kolejki znajduje się na wyspie i jest bardzo oblegana przez turystów i odwiedzających Hong Kong. Aby się tu dostać z centrum Tsim Sha Tsui musimy skorzystać z przeprawy promowej w cenie 2,50 HKD w jedną stronę. Możemy też skorzystać z taxi, w cena około 150-180 HKD. Natomiast bilet na Peak Tramp w obie strony (wraz z wejściem na taras widokowy) to koszt 88 HKD. Płatność tylko gotówką. Najpierw stoimy w długim wężyku kolejki do kas. Zająć to może 30-40 minut. Następnie stoimy w kolejce do zabytkowej kolejki – jednej z najstarszych w Azji – wybudowanej w 1888 roku. Co 8 minut zabiera ona pasażerów na szczyt – gdzie poza pięknymi widokami – możemy także coś zjeść, wypić oraz kupić. Znajduje się tam galeria handlowa oraz muzeum figur woskowych Madame Tussauds. Warto stać w długiej kolejce, warto zapłacić bilet wstępu, ponieważ widoki z Peak Tower są niesamowite! Pomimo 23 stopni Celsjusza w lutym, na szczycie potrafi być bardzo wietrznie, wiec lepiej zabierzcie ze sobą coś na długi rękaw. 

Kolejka do zabytkowego tramwaju z 1888 roku.
Sky Terrace znajduje się na 428 metrach wysokości.

Wewnątrz centrum handlowego na szczycie Wzgórza Wiktorii.

Wraz z moimi meksykańskimi przyjaciółkami, z którymi zwiedzamy Azję.
Uwierzcie mi, że piwko na takiej wysokości, w tak pięknych okolicznościach poprawia humor razy tysiąc! 🙂

Hong Kong

The Peninsula – jeden z najbardziej luksusowych hoteli w Hong Kongu.
Słowo “luksus” nabiera tutaj mocnego znaczenia!

9 Comments

  1. Patka says:

    ładne zdjęcia i ciekawy, treściwy, nie za długi opis… fajnie się z Tobą zwiedza 😉

  2. D says:

    Na szczyt mozna dostac sie zwyklym autobusem ale nie pamietam nr:) Samo miasto jest swietne, zwlaszcza to polaczenie wschodu z zachodem tworzy te niepowtarzalna atmosfere.

  3. Mariola says:

    Pooglądałam sobie piękne zdjęcia. Będę tam za kilka dni. Trochę zmartwiłeś mnie zdjęciem aż tak długiej kolejki na wzgórze Wiktorii. Może lepiej będzie pojechać autobusem.

    1. Michał Stolarewicz says:

      Kolejka jest duża, to fakt. Ale nawet sprawnie idzie. Najdłużej stoi się w kolejce do kas, gdzie możemy płacić tylko gotówką, lepiej już mieć ją ze sobą. Ogólnie to polecam przejechać się tym zabytkowym tramwajem, widoki mega! 🙂

      Pozdrawiam,
      Michał

  4. Aga says:

    Hej hej! Lecimy do Hong Kongu pod koniec stycznia’18. Jak to jest z temperaturą w tym czasie? Bo info na stronach straszą, że jest zimno. Pozdrawiam! 🙂

    1. Michał Stolarewicz says:

      Cześć,
      Ja byłem w Hong Kongu w połowie lutego i chodziłem bez kurtki, w koszulce, ale w długich spodniach. Ogólnie nie jest zimno, jest słonecznie, ale może wiać chłodny wiatr.
      Pozdrawiam,
      Michał

  5. Bartek says:

    Będę w HKK pod koniec stycznia. Poszperałem trochę w necie i znalazłem ciekawą stronę. Jest tam mnóstwo rabatów i pakietów, w tym na tramwaj. Nie musimy stać w kolejce tylko mamy fast track. Jest też trochę taniej. Polecam!

  6. Lista spełnionych marzeń z Bucket List | Blog Globtrotera says:

    […] zgłębiałem tajniki feng shui w Hong Kongu […]

Leave a comment

Your email address will not be published.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.