Tak naprawdę decyzje o odwiedzeniu Bali podjąłem wraz z moją najlepszą meksykańską przyjaciółką, podczas naszego pobytu w Kuala Lumpur w 2013 roku. Pewnego poranka w Malezji wpadłem na pomysł sprawdzenia cen lotów w pobliskie miejsca. Pod uwagę braliśmy Kambodżę, Dżakartę albo pobliskie malezyjskie wysepki. Udało mi się jednak wyszukać bezpośredni lot z Kuala do Denpasar w bardzo atrakcyjnej cenie liniami Air Asia (polecam wszystkim osobom szukających tanich sposobów przemieszczania się po Azji). Lot ze stolicy Malezji na Bali to tylko 3h. Dzięki tej spontanicznej decyzji kupienia biletu – dwa dni przed odlotem – spełniłem kolejne z moich marzeń, lądując na rajskiej wyspie. Czy warto? A może Bali jest po prostu bardzo trendy wyspą? Przez wielu uważaną za przereklamowaną i zbyt drogą? Zobaczcie sami jak naprawdę wyglądają plaże Bali.
Wybierając się na Bali potrzebujemy wizy. Możemy uzyskać ją przed wyjazdem, bądź kupić bez żadnego problemu bezpośrednio na lotnisku po przylocie (co polecam). Koszt takiej lotniskowej wizy to 25 USD (dolarów amerykańskich, 75 PLN). Możemy zapłacić kartą kredytową, albo wypłacić na miejscu z bankomatu. Istnieje również możliwość płacenia w innych walutach, np, funty, czy euro. Ważną informacją, o której należy również pamiętać jest fakt, iż opuszczając wyspę podlegamy opłacie 150 000,00 IDR (około 13 USD, 40 PLN). W tym przypadku nie ma możliwości płacenia kartą kredytową – jedynie gotówką w ich walucie – bądź amerykańskimi dolarami. Nie mając przy sobie żadnej gotówki możemy ją wypłacić z bankomatu na parterze po lewej stronie lotniska. Jeśli chodzi o transport, to za taxi z lotniska do Nusa Dua zapłacimy 150 000,00 IDR (40 PLN) i zajmie nam to 30 min. Wychodząc z lotniska zaczepiani będziemy przez wielu miejscowych taksówkarzy, osobiście polecam jednak nie korzystać z ich usług, a ze znajdującego się na miejscu “taxi office”, gdzie nie zapłacimy za transport więcej niż w taryfikatorze (zdjęcie poniżej). Lotnisko w Denpasar jest bardzo pięknym, czystym oraz przejrzystym miejscem z wieloma elementami ludowymi robiące duże wrażenie po wylądowaniu. Na Bali trzeba również pamiętać, aby się mocno targować.
Przykładowe ceny dojazdu z lotniska do poszczególnych kurortów oraz miejscowości na Bali:
Którą plażę wybrać – Kuta czy Nusa Dua?
Nusa Dua to zamknięta część wyspy, bardzo dobrze strzeżona. Wjazdu do kurortu pilnują strażnicy kontrolujący każdy samochód. Jest to ekskluzywny teren wyspy, na którym znajdują się najbardziej luksusowe hotele oraz resorty. Dla tych, którzy chcą naprawdę wypocząć i zrelaksować się w ciszy i szumie fal – wybór jak najbardziej trafny. Dla porównania Kuta jest bardzo zatłoczonym miejscem, ale tętni życiem nocnym. Duży wybór klubów nocnych, sklepów, restauracji i cała masa turystów. Jeśli chcemy poznać wyspę od imprezowej strony wybierzmy Kutę, która nawet pomimo zamachu terrorystycznego (w 2002 roku samochód pułapka zniszczył dwa kluby nocne, w wyniku czego zginęły 202 osoby, w tym 88 Australijczyków, a ponad 200 zostało rannych) nadal przyciąga ogromną ilość zwolenników. Największą grupą turystów odwiedzających Kutę są Australijczycy, którzy traktują tę część wyspy jako swoje miejsce wypadowo – imprezowe. Kuta to dobre miejsce na naukę surfingu, co za tym idzie strasznie zatłoczone plaże. Ceniąc sobie prywatność i wysoki standard wypoczynku wybierzmy Nusa Dua.
W Nusa Dua jest mały wybór dodatkowych sklepów oraz restauracji innych niż te hotelowe. Wybierając hotel powinniśmy zwrócić uwagę jakie udogodnienia ma w swojej ofercie, tzn. restauracje, lokalny sklepik. Możliwość korzystania z basenu jest również ważna, ponieważ podczas odpływu woda w Oceanie Indyjskim jest tak płytka, że sięga nam tylko do kostek, a co najwyżej do kolan. Uniemożliwia to nam pływanie, wtedy przydatnym rozwiązaniem jest hotelowy basen. Podczas mojego pobytu na wyspie – spacerując wzdłuż i wszerz plaży Nusa Dua – z moich obserwacji szczególnie polecam kilka hoteli: Westin, Melia, Hyatt, Club Med. Ale najbardziej szczerze polecam The Laguna Resort & Spa, w którym się zatrzymałem i mogę powiedzieć coś więcej na jego temat. Hotel ten – najbardziej ze wszystkich na plaży Nusa Dua – wyróżnia naturalna laguna, która jest główną atrakcją. Jest to ogromny oraz przepiękny resort z siedmioma basenami, dwiema restauracjami, w tym jedną z widokiem na plażę, a drugą na naturalną lagunę. Bardzo ładne oraz czyste pokoje z pełnym serwisem. Dodatkowo na miejscu sklep z artykułami spożywczymi oraz pamiątkami, a także dobrze wyposażona siłownia (w cenie pokoju) i spa. To wszystko, czego potrzebujemy do pełnego relaksu na rajskiej wyspie. Moją recenzję The Laguna Resort & Spa znajdziecie tutaj.
Jak najlepiej zwiedzać Bali?
Wyspa jest bardzo zielona. W połączeniu z czystymi plażami, na których króluje biały piasek oraz krystalicznie błękitnym Oceanem Indyjskim gwarantuje to nam idealny wypoczynek. Bardzo dobrym i niedrogim sposobem zwiedzania Bali jest wypożyczenie motoru/skutera za którego zapłacimy 40 000,00 – 50 000,00 IDR (10-15 PLN) na dzień, z pełnym ubezpieczeniem. Drogi tutaj są zadbane oraz dobrze rozwinięte. Na każdym kroku duża ilość ołtarzyków oraz świątyń – pięknie udekorowanych kwiatami oraz darami składanymi przez tubylców proszących bogów o zesłanie szczęścia i dobrobytu na ich rodziny. Robi to ogromne wrażenia estetyczne, gdyż na większości skał oraz wzdłuż plaży napotykamy się na malutkie koszyczki wykonane z liści palmowych, a w środku kwiaty, owoce i żywność. Jednak najbardziej egzotyczne wydały mi się oznaczenia na plaży wskazujące drogę ewakuacyjna w razie nadejścia tsunami.
Nusa Dua – najpiękniejsze plaże na Bali (ZDJĘCIA)
Nie przegap tego:
Hotelowe Opinie: The Laguna Resort & Spa 5* Bali
Karaiby: Maho Beach najsłynniejsza plaża świata, St. Maarten
Hotelowe Opinie: Legere Hotel 4* Luksemburg
Blog podróżnika… start!
Bangkok. Spotkanie z leżącym Buddą czyli odwiedzenie świątyni Wat Pho
Jak wygląda podróż pociągiem Eurostar z Londynu do Paryża i Brukseli
Kos – Termy Embros, leczniczy zakątek greckiej wyspy.
Miami Floryda – ciekawa historia miasta. Co zobaczyć?
bali moje marzenie ale pieknie tam jest dzieki za foty teraz jeszcze bardziej o tym marze 🙂
świetny tekst!
niezła jazda na tej bali :DD:
cała Indonezja jest przepiękna gratuluje podróży
bardzo ładnie w bali i fajnie piszesz
o dzieki szukalam w necie info o Bali jedziemy tam z mezem na miesiac miodowy i tutaj znalazlam wiele odpowiedzi co nas ciekawilo, pozdrawiamy Ania i Marek
ale tutaj kolorowo i pozytywnie na tym blogu
ja całe życie marze o podróży na Bali, chciałbym tam spędzić swoją podróż poślubną, powiedz mi chłopie jak Ty to robisz że spełniasz wszystkie swoje marzenia, jedno po drugim? podziel się tą wiedzą z innymi chętnie przeczytam kolejnego posta na ten temat
to nasze marzenie wziąć ślub na Bali! pozdrawiamy Ania i Bartek z Zamościa
bajka! bajka! bajka!
ja tez marze cale zycie zeby wziac slub na wyspie Bali. slub w tak pieknych okolicznosciach bylby najpiekniejszym dniem w moim zyciu
Bali..Wyspa znana z tego,że jest znana.Max 3-4 dni pozniej nudy.Ktos kto widzi fotki a nie byl zawsze bedzie myslał.WOW,ALE BOMBA..Byłem 2 razy i totalne rozczarowanie.Mega komercha.Fakt,ze w Ubud tego nie poczułem,ale jak ktos lubi komercję to prosze bardzo.Lepiej uderzyć z Bali na wyspy Gili.Na Bali trzeba mocno się naszukać miejsc,ktore są mało znane lub w ogóle.Owszem na 1 wypad na Bali zwiedziłem wszystko co komercyjne czyli Kuta,Blue point,Padang,Nusa dua i wiele innych,ale 2 razem juz zwiedzalem na własną rękę i bylo ok.Ogolnie mozna tu przylecieć chyba tylko na znane na całym świecie MASAŻE bo warto;)
a co to za fajna dupa na tych zdjeciach razem z toba?? oj bralbym bralbym hahaha
to jest pewnie jego sponsorka haha
[…] głaskałem lwa w Singapurze, uciekałem przed małpami w Malezji, podglądałem nietoperze na Bali, jadłem noworoczne śniadanie w Danii, a obiad w Szwecji Pewnego razu jedna z moich znajomych […]
Posrałem się na Bali jak mi jeść dawali porzygałem się w przy ściekowej rurze w Singapurze poszczałem się w gacie w pasy na plaży koło Mombasy
Hi there, the whole thing is going nicely here and ofcourse every one is sharing information, that’s actually good, keep up writing.
[…] Bali […]