Południowa Albania jest po prostu niesamowita. Będąc stosunkowo słabo zaludnionym i mało odwiedzanym przez turystów, ten zakątek Bałkanów Zachodnich jest nadal w większości nieskazitelny. Pomimo swojego piękna Albania jest uważana za jeden z najmniej rozwiniętych krajów w Europie. W południowej Albanii ośnieżone góry i zielone doliny spotykają się z błękitnymi wodami Morza Jońskiego, na zboczach rozciągają się małe wioski wraz z gajami oliwnymi i drzewami gęstymi od cytrusów. Linia brzegowa jest wypełniona skalistymi klifami, piaszczystymi zatokami oraz małymi miasteczkami i wioskami.
Vlora słynie z nadmorskiej lokalizacji, oferując liczne kawiarnie i restauracje wzdłuż promenady. Znajduje się około 160 km na południe od Tirany i można do niej łatwo dojechać samochodem lub autobusem. Vlora to spory kurort. Położona jest u podnóża Gór Cerauniańskich i nad brzegiem Zatoki Vlory, która otwiera się na Morze Śródziemne na styku Morza Adriatyckiego i Jońskiego. Wyróżnia się długą, wysadzaną palmami promenadą wzdłuż wybrzeża (Plazhi i Ri) i główną ulicą prowadzącą od portu promowego do Placu Flagi (Sheshi i Flamurit). Ta część kurortu wydaje się znacznie bardziej europejska niż niektóre inne bardziej średniowieczne lub komunistyczne miejsca w Albanii. Jedzenie ma wyraźnie włoski akcent (pizza, makarony i owoce morza) – prawdopodobnie nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę położenie Vlory na przeciwko włoskiego Brindisi.