Barcelona nocą jest nawet bardziej fascynująca niż za dnia!

Posted on

Już wiele razy wracałem w moim blogu do Barcelony, do tego niezwykłego miejsca, które przyciąga jak magnes. Jest to miasto, które nie pozwala skończyć na jednej wizycie i którego klimat i ludzie na zawsze pozostaną z Tobą. Barcelona intryguje nie tylko za dnia, ale również nocą, bo to właśnie pod osłoną nocy pokazuje swoją drugą, nieznaną twarz.

La Vila Olímpica del Poblenou CZYLI DOKTOR JEKYLL I PAN HYDE

Miejsce, które mnie kompletnie zaskoczyło to Vila Olímpica – pięknie położona dzielnica przy samym morzu. Za dnia tętni turystycznym życiem. Restauracje pękają w szwach, ciężko jest znaleźć choć jeden wolny stolik, aby zjeść czy się napić czegoś zimnego i ulżyć sobie w tym letnim upale. W nocy, Port Olimpic przechodzi zaskakującą transformację. Znikają plażowicze, rodziny z dziećmi i boiska do piłki siatkowej.Znane za dnia restauracje nie są już restauracjami, one też znikają, aby zamienić się w pełne życia dyskoteki.

ICE, ICE BABY CZYLI ICE BAR

Niewątpliwie ciekawym miejscem jest Ice Bar położony w pasażu dyskotek i barów na Vila Olímpica. Posiada on nie tylko bezpośredni widok na morze i plażę, ale wewnątrz panuje niespotykany lodowy wystrój. Wchodząc tam otrzymacie od obsługi ciepłe kurtki oraz koce, a wypić drinka radzę do godziny.

Po tym czasie robi się naprawdę mroźno i dłuższe tam przebywanie staje się równe morsowaniu. Co jest interesujące to to, że karta napoi została specjalnie zaaranżowana, a drinki trzeba serwować ze składników, które nie zamarzną. Pamiętajmy: znajdujemy się w temperaturze -10 stopni choć na zewnątrz może być ponad 30.

Magiczna Fontanna MontjuÏc

U stóp wzgórza Montjuïc, przy Placa España, znajdziemy nie tylko stadion olimpijski, ale również osobliwą Magiczną Fontannę. Została zbudowana w 1929 roku podczas światowej wystawy EXPO i od tego czasu stanowi jedną z głównych atrakcji miasta. Kiedy zapada zmrok zaczyna się to na co czekają zgromadzone tam każdego wieczora tłumy – pokaz światła i dźwięku.

Fontanna „tańczy” w rytm zmieniających się świateł i utworów: od muzyki klasycznej, piosenek z bajek po nowoczesne utwory Lady Gagi. Każdy znajdzie coś dla siebie, coś co mu wpadnie w ucho i choćby nie chciał tańczyć czy klaskać to nie można tego powstrzymać. Magia przedstawienia czy bawiący się ludzie złamią nawet najtwardszych introwertyków i nim się obejrzymy hasamy z nieznajomymi stojącymi obok.

Bunkry el Carmel czyli nocny widok na miasto

Widok na Barcelonę nocą – tego podczas planowania pobytu nie powinno się ominąć. Gwarantuję, że ten obraz pozostawi niezapomnianie wspomnienia.

Punków, z których można podziwiać miasto jest wiele. Ja jednak wybrałem jeden z najmniej znanych – bunkry el Carmel, z których rozpościera się panorama na miasto. Wejście będzie kosztowało jedynie wasze siły, gdyż trzeba się wspiąć na szczyt okalającego bunkry parku Guinardo.

Ale uwierzcie mi – będzie warto! Kiedy zapadnie zmierzch Barcelona rozświetli się milionem świateł, świateł dochodzących ze zwykłych domostw, ale również z zabytków takich jak Sagrada Familia czy Torre Agbar, które królują nad miastem. Teraz zaczyna się nowe życie miasta, to mniej znane, tajemnicze, nocne. Barcelona nigdy nie śpi, czuwa.

MIASTO MATRIOSZKA

Kiedy zadaję sobie pytanie która Barcelona jest bardziej fascynująca, to nie znajduję jednoznacznej odpowiedzi. Obie twarze tego miasta są zupełnie inne a zarazem porywające na swój sposób. Idealnie poznać dwie choć często jesteśmy ograniczeni czasem jaki mamy na zwiedzenie miasta.

Wtedy instynktownie decydujemy się zobaczyć flagowe zabytki zwiedzane zazwyczaj za dnia. Jeżeli byłeś już raz w Barcelonie to wiesz, że ciężko poznać ją podczas pierwszej wizyty, bo to miasto – Matrioszka: odkrywasz jedno miejsce, aby zaraz spotykać kolejne równie, a może bardziej interesujące.

  • Share

0 Comments

Leave a comment

Your email address will not be published.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.