Z każdą kolejną podrożą dochodzę do wniosku jak bardzo zmienił się mój sposób na nie. Z biegiem lat zauważam różnice w moim sposobie podróżowania. Pamiętam kiedy zaczynałem swoje pierwsze podróże autostopem po Europie wraz z moją przyjaciółką. Oczywiście – jak to biedni studenci – udało nam się to robić prawie za bezcen. Wyruszaliśmy tylko z plecakiem i namiotem oraz nie za dużym zapasem gotówki. To było piękne – młodzieńcze, beztroskie – wręcz szaleńcze. Nie dbaliśmy wtedy o zbyt wiele spraw, gdzie będziemy spać najbliższej nocy, czy starczy nam pieniędzy na jedzenie. Jak jest się młodym i ma się głowę pełną pomysłów oraz brak blokad to wszystko jest możliwe. Obecnie doceniam bardziej to, co otacza mnie w danym miejscu i jak duży ma wpływ na doznania z naszej podroży. Tak jak kiedyś nie istotne było dla mnie gdzie spędzę najbliższą noc, co będę jadł – tak teraz ma to znacznie większe znaczenie. Uważam, że wybór odpowiedniego hotelu, miejsca do wypoczynku, czy restauracji mocno wpływa na wrażenia podróżnicze. Jedyne co nie zmieniło się po tylu latach moich podróży to przekonanie, że nie ma sensu przepłacać za loty. Wręcz przeciwnie powinniśmy wydawać jak najmniej, bo tak czy inaczej dolecimy. Nie ważne czy na pokładzie samolotu będziemy jeść kawior w klasie biznes, czy siedzieć w ekonomicznej. Sprawy mają się inaczej kiedy już dotrzemy w nasze miejsce docelowe. Tam powinniśmy zadbać o każdy szczegół, aby nasze wakacje czy urlop okazały się wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Warto zainwestować w lepszy hotel, gdzie zrelaksujemy się i poczujemy się dobrze. Poza tym nie powinniśmy oszczędzać na jedzeniu. Jeśli już lecimy w jakiś zakątek świata to koniecznie spróbujmy lokalnej kuchni, pozwólmy sobie na odwiedzenie lepszej restauracji, zasmakowaniu w dobrej jakości. Właśnie o to w życiu chodzi, aby sprawiać sobie przyjemności, a już szczególnie podczas urlopu, który ma być dla nas odpoczynkiem od codzienności. Wyruszenie na te przysłowiowe “wczasy” i oszczędzanie na każdym kroku, stresowanie się wydatkami, ograniczanie siebie – mija się z celem wypoczynku.