Plaża w Oludeniz – wyróżniona certyfikatem Błękitna Flaga – jest jedną z najpopularniejszych w Turcji, pokazywaną na większości pocztówek oraz w katalogach biur podróży. Nazwa Oludeniz pochodzi od określenia martwe morze, ponieważ w zatoce prawie nigdy nie wieje wiatr i nie widać tu wzburzonych fal. Plaża wchodzi do Morza Śródziemnego poprzez wąski cypel, gdzie dookoła obrasta ją bujna roślinność oraz drzewa. Ta część Turcji określana jest mianem “Turkusowego Wybrzeża” ze względu na niezwykle piękne, niebieskie odcienie wody. Nad Zatoką Oludeniz wznosi się najwyższy szczyt w okolicy, Babadag (1969m n.p.m.). Jest to jedno z najlepszych miejsc na święcie do uprawiania paraglidingu, z którego paralotniarze wykonują niezapomniane loty nad zatoką. Oludeniz oddalone jest o 13 km od Fethiye, 50-tysięcznego miasteczka, które jest głównym kurortem tureckiej Licji.
Plaża w Oludeniz – jak jest naprawdę?
Bardzo mnie denerwuje sytuacja kiedy przed podrożą szukam informacji o miejscu, w które wyruszam i okazują się one sprzeczne z tym, co zastaje na miejscu. Szczególnie kiedy po wpisaniu w wyszukiwarkę obrazów Google wyskakują same piękne widoczki, turkusowy kolor wody i piękna plaża. W przypadku Oludeniz wszystko się zgadzało i wyglądało tak samo jak ze zdjęć z Internetu. Kolor wody jest niesamowicie błękitny. Długa i szeroka plaża w otoczeniu majestatycznych gór robi wrażenie. Jeden malutki minus to brak piaszczystej plaży. Główna plaża Belcekiz w Oludeniz jest kamienista ze stromym wejściem do morza. Woda w tym miejscu jest zawsze ciepła, co sprawia przyjemną kąpiel. Wejście na plażę jest bezpłatne. Jedynie za co płacimy to leżaki. Za dwa leżaki i parasol zapłacimy 30 lirów. Plaże są niestety bardzo tłoczne, zastawione nawet kilkoma rzędami leżaków. Jeśli chcemy zrelaksować się w mniejszym tłoku, to warto wybrać leżaki na plaży w stronę Błękitnej Laguny. Tutaj za dwa leżaki oraz parasol zapłacimy 45 lirów. Jest to niezatłoczona plaża pomiędzy beach clubem Tiger, a Blue Lagoon. Obszar Turcji, na którym leży Oludeniz określany jest mianem “Turkusowego Wybrzeża” ze względu na niezwykle piękne, niebieskie odcienie wody.
Błękitna Laguna “Blue Lagoon” – obraz, a rzeczywistość.
Jeśli chodzi o Blue Lagoon to osobiście nie podobało mi się, aż tak jak myślałem. Ogólnie sama laguna jest bardzo ładna, z krystaliczną wodą oraz płytkim dnem. Jedyne co odbiera cały urok, to jej maksymalna eksploatacja. Wykorzystany jest jej każdy odcinek, zastawiony dużą ilością straganów, barów i plażowych restauracji. Ceny tutaj są najwyższe w całym Oludeniz. Dla przykładu za coca cole zapłacimy tutaj 8 lirów, gdzie w miejscowym markecie Lidl ta sama puszka kosztuje jedynie 1,50. Ogólnie polecam zaopatrywać się w tym markecie – jest najtaniej. Część laguny należy do parku narodowego (Oludeniz Tabiat Parki) i jest objęta ochroną. Ważna informacja: za wstęp do Blue Lagoon zapłacimy dodatkowo 7 lirów od osoby, plus na miejscu za leżaki. Możemy oczywiście rozłożyć się na własnych ręcznikach, nikt nam tego nie zabroni. Ale nie jest to dobry pomysł, kłaść się na rozgrzanych od słońca kamieni i czuć się jak na patelni.
W miasteczku znajdziemy bardzo dużą ilość świetnych miejsc z naprawdę dobrym jedzeniem oraz miłą obsługą. Wzdłuż plaży – tętniący także życiem nocnym – deptak. Ogólnie wszyscy mieszkańcy są pomocni oraz życzliwi. Nie są zbyt nachalni, a wręcz kulturalni. Po raz kolejny obalone zostały stereotypy o wciskających wszystko, co się da sprzedać Turkach. Czułem się tutaj bezpiecznie i przyjaźnie.
Dolina Motyli – ulubione miejsce hipisów.
Dolina Motyli to malownicze i zapierające dech w piersiach miejsce położone niedaleko Oludeniz. Swoją nazwę zawdzięcza występującym tu w okresie od czerwca do września licznym gatunkom motyli, z których najsłynniejszy to przepiękny prążkowany Motyl Tygrysi. Usytuowana jest między wysokimi ścianami majestatycznego wąwozu. Dolina Motyli to idealne miejsce dla osób pragnących odpoczynku na łonie przyrody, co roku odbywają się tu spotkania medytacyjne, zajęcia z jogi, warsztaty artystyczne oraz wykłady dotyczące tematyki filozofii Wschodu. Możemy tutaj dotrzeć drogą morską z Oludeniz, z którego co godzinę odpływają wodne taksówki. Ja Dolinę Motyli odwiedziłem podczas całodniowego rejsu statkiem po okolicach Oludeniz. Naprawdę warto się tutaj znaleźć i na własne oczy podziwiać piękno natury. Za wstęp na plaże Doliny Motyli nic nie zapłacimy, jedynie droga do kanionu zakończonego przepięknym wodospadem jest płatna 6 lirów.
Czym sie dostałeś do Oludeniz? leciałes z biura? czy jak?
Hej,
Leciałem z Londynu na lotnisko w Dalaman,a następnie autobusem do Oludeniz. Wykupiłem jedynie lot czarterowy z Thomas Cook Airlines, a hotel na miejscu oddzielnie zarezerwowałem.
Pozdrawiam! 🙂
Ile wyszło hotel i lot ?